reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy

Żuczku co pichcisz?
Ja od tygodnia zabieram się do robienia rogalików z jabłkami, jabłka pozeram i dalej myślę o rogalikach. Na razie wymyśliłam pomidorową na dzisiejszy obiad:)
Buźki!
 
reklama
Odwiedzilam przed chwilka sklepik dla ciezarowek i kupilam sobie fajowe spodenki. Kolor cimno-zielony z kieszonkami na udach (taka lagodna wersja bojowek) sa bardzo cieplutkie i wygodne. W brzusio tez nie cisna! Teraz nie straszne mi dlugie spacery z pieskiem.
 
Fajnie masz Madziu, u mnie w mieście nie ma sklepu z ubraniami ciążowymi - musiałam jechać do większej mieściny, żeby zadowolić potrzeby mojego ciała. Ale teraz wiem, że zyję, nic nie uwiera i dzidzia też happy.
 
Wczoraj przez przypadek odiwedziłam ciucholandzik jak wracałam z pracy i wiecie co udało mi sie kupić 2 pary typowych spodni ciążowych za nota bene 18 zł :) Jedne to długie dzinsy a drugie to takie spodenki w stylu sportowym 3/4 nogawki, sztrusky w fajnym czekoladowym kolorze. Jestem bardzo zadowolnoa z zakupu :)
 
a ja z poprzedniej ciazy mam ogrodniczki (tylko gdzie ??? bo nie moge ich znalezc :( ) ale do pracy w zyciu ich nie zaloze - wiec jak brzuszek zacznie rosnac bede musiala cos kupic :)
 
ogrodnizcki wezmę od siostry, ale do pracy też muszę coś kupić.
Chyba jednak odwiedzę jakiś sklep w przypływie natchnienia na ruch i zakupy

Joaśka
 
Jak dziewczyny u Was z kurtkami czy płaszczykami zimowymi?
Ja przytargałam od siostry, jak dobrze, ze Ona była kiedyś pulchniejsza:) Dłuższa kurtka, z wykałdanym panterkowym kołnierzem, który można zapiąć w kaptur. Ma troche lat, ale nie jest zniszczona i cieplusia. Hm... straszą ostrą zimą. Mam jesną puchową kurtkę, oczywiście teraz w nią nie wejdę, ale w zeszłym roku nawet jej nie założyłam, bo była łagodna zima.
Buźki!
 
reklama
Zawsze miałam luźniejsze kurtki / płaszczokurtki na zimę, bo przecież trzeba się ślizgać, jeździć na sankach, łyżwach, rzucać kulkami...
A jeśli i to będzie za mało, to wezmę coś od mamy.

Joaśka
 
Do góry