reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

anika11, niebajka - fajnie macie. W górach na być pomoc kiepska pogoda, czego oczywiście Ci nie życzę.
Ja siedzę w robocie, ale staż kończę juz w przyszłym tygodniu i niestety znowu bez pracy będę, bo mimo iż mnie kierownik by chciał, to prezes się nie zgadza, bo nie ma etatu.
Ech, w końcu jest prezesem, mógłby stworzyć etat ;)
Planów wakacyjnych nie mamy, na trzecie podejście czekamy, więc generalnie nudaaa!!
Próbuje męża namówić by może pojechać nad morze Martwe, pomoc czyni cuda w zaciazaniu ;)
 
reklama
Hess - skurcze nadal odczuwalne :confused2: leżę, starając się jakoś pracować (chociaż nie powiem, żeby była to najwygodniejsza i najbardziej mobilizująca pozycja do wykonywania obowiązków). Moje psy patrzą z utęsknieniem w stronę drzwi, bo marzą o spacerze w taką pogodę, ale muszą poczekać na Pana, aż wróci z firmy :(
W dodatku w nocy była taka burza, że na dworze JASNO! nawet mąż mi się obudził, zszedł na dół, wrócił po chwili do sypialni (cały czas nieprzytomny) i zapytał "gdzie jest pranie, bo nie widziałem wieszaka na ogrodzie" - powiedziałam, że wniosłam do domu w nocy. Powiedział "aaaa" i poszedł spać do gościnnego pokoju (nie wiem dlaczego, on sam też nie ogarnął tego i był mega zdziwiony rano i pytał się czy tak głośno chrapał, że go wyrzuciłam)...:eek:
Mieliśmy jechać na ten weekend do rodziców do Kołobrzegu - zarówno moi rodzice jak i teściowie nie mogą się nas doczekać, ale przez te skurcze i ból przełożyliśmy podróż na następny weekend...:crazy:
 
Anika Hess jestem jestem :) U mnie nic nowego nadal poleguje, nie chcę zapeszac ale od ponad tygodnia zero krwi, ale traume mam nadal także każda wizyta w toalecie lub poczucie "czegoś mokrego" wywołuje u mnie mega stres :(

OlaSzy a Tobie kochana co się dzieje? masz skurcze?
 
enni - tak :( od 3 dni mnie męczą. Czasami są delikatne, szybko mijają i pojawiają się co kilka godzin, ale były chwile, kiedy zwijałam się z bólu, łzy same leciały i nic nie chciało odpuścić. Na Polnej kazali leżeć, brać luteinę, nospę i się oszczędzać. Będzie dobrze! Musi być;-)
 
OlaSzy zawsze cos:( nie zostawili Cie w szpitalu? Trzymam kciuki żeby te skurcze odpuscily, a z szyjka wszystko Oki? Nie skraca się? Powiedz mi kto jest Twoim lekarzem prowadzącym?
 
Konsultowałam telefonicznie ze szpitalem, ale mój lekarz (dr Malinger) pracuje na Polnej, a i przyjmuje w Polmedzie prywatnie. Ostatnie o czym marzę to nocka w szpitalu, lepiej mi w domu, mniej stresu i nerwów.
Szyjka w normie, więc też nie powodów do obaw, no ale mam się oszczędzać..
 
OlaSzy, Enni, życzę Wam, by wszytskie bóle poszły precz i by w Waszych glowach były tylko pozytywne myśli. wierzę, że są, ale te wszytskie "przeszkadzacze", pewnie zamęt sieją!!! ściskam Was :)

Hess, czyli nie ma szans na zatrudnienie? szukasz już czegoś nowego? czy zdajesz się na los? masz jakieś nowe wieści z Kliniki?

dobrego dnia!
ja dzisiaj z siostrzenicą ruszam zdobyć Dziewiczą Górę :D przy czym "góra", to w tym przypadku bardzo szumna nazwa :O
 
reklama
Do góry