Miniu ja w trakcie stymulacji i po punkcji miałam wahania nastrojów, myślę że nie łatwo było ze mną wytrzymać
, po punkcji trochę mnie bolało ale znośnie, tylko byłam zakręcona zanim pewnie wszystkie leki podane przy znieczuleniu przestały działać a na drugi dzień normalnie funkcjonowałam :-)
