Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[GizaS]

Szczerze wątpię żeby było ok do refundacji lekow, bo w ubiegłym roku w lipcu miałam 0,74 a jestem po 3 pełnych procedurach a dwa lata temu miałm 0,4
tak zbadała, postawiłam na los... ze jak będzie 0,7 to może jeszcze próba ostatnia a lbo tylko adopcja prenatalna....

 

[kasik36]

Gizas a nie chcesz spróbować iść do kliniki tylko z FSH? W wytycznych jest zapis AMH lub FSH tylko kliniki to pewnie różnie interpretują

 

[genna]

Gizas a wybrałaś klinikę? Kiedy wynik amh u ciebie w labo bedzie? Co do tego co bedą chcieli do refundacji niestety zalezy od kliniki

 

[GizaS]

Jak wynik będzi edo refundacji to może Bocian i Białystok o ile przekonam M... sama już nie wiem.... jak adopcja prenatalna to całe życie w sekrecie i żeby sie nie wygadać... będą rozmowy typu do kogo podobne i td. Więc coraz bardziej myślę o tradycyjnej adopcji
Ale mam taki mętlik w głowie że szok
A wynik AMH będę miał w ciągu tygodnia

 

[Magda_7891]

Jestem po wizycie... Dr mnie tak w***** że jestem gotowa zmienić lekarza. Skoro ma za dużo pacjentek to niech ograniczy liczbę kobiet a nie później na odwal się wizyty. USG mi nie zrobił tzn zrobił przyłożył głowicę do brzucha i powiedział że przestrzeni nie ma. Nawet dobrze kropka nie zobaczyłam. O płci nawet słyszeć nie chciał żeby sprawdzać. Jestem taka zła że szok.

 

[kasik36]

Magda a gdzie byłaś na wizycie? W Gamecie czy już u swojego prowadzącego ciążę?

Gizas bardzo trudna decyzja, mój doktorek mówi, że dopóki jestem w stanie wyprodukować swoje własne komórki to powinnam próbować ze swoich ale też biorę adopcję zarodka, komórki czy dawcę nasienia pod uwagę. Mnie najbardziej przeraża fakt, że to są często komórki osoby, która ma problem z płodnością a ja bym chciała od młodej, zdrowej osoby, najlepiej takiej, która już urodziła zdrowe dzieckoa która chce sobie "dorobić"

 

[Magda_7891]

Kasik, u mojego prowadzącego.

 

[GizaS]

Kasik u nas jak wesz problem po dwóch stronach, podobno moja endometrioza, tylko jeden jajniki słabe AMH, M ma koszmarne nasienie. Ostatnio tylko 100 tyś i nic się nie ruszało a do tego morfologia 1-2 %. Nawet jakbym pomyślałam o dawcy nasienia ( sam M mówił ostatnio że mogliśmy to ostatnie ivf zrobić z nasieniem dawcy) to moja stymulacja owocuje w maks 3 dobrymi komorkami. Pobierają od 5-8 a 3 są dobre i sie zapladniają. A procedura kosztuje tyle samo ile tradycyjne ivf plus dodatkowa opłata za dawstwo. A za adopcję zarodka placi się okoł 4000 zł.
Szczerze to nie mam już pieniedzy. Muszę zminić dom, ale nie chodzi tu o kaprys ale musimy roziwjac firmę i jak tego nie zrobimy to moze być gorzej i wtedy to dopiero już nie będzie pieniedzy. Nawet do Białegostku nie mam czym teraz jeździć. Pewnie za pół roku może dalej znowu odłoże ale mam niskie AMH więc nie ma na co czekać a aj już się staram 6 lat a wczęsniej 5 lat bez zbaezipeczenia i nawet nie było nigdy strachu o ciążę

 

[kasik36]

Gizas no tak w tym wszystkim niestety też pieniądze odgrywają rolę ale może warto spróbować, zawsze to przynajmniej geny jednego z rodziców, przecież wystarczy jedna komórka, z której będzie jeden silny zarodek, doskonale o tym wiesz. Z adopcją zarodka zawsze zdążysz bo to można zrobić nawet przy zerowym AMH. Ja też planuję Bociana w Białymstoku ale przerażają mnie dojazdy a nie bardzo mogę sobie pozwolić na tygodniowe nieobecności w pracy

Magda to może rzeczywiście pomyśl o zmianie, przy takich badaniach lekarz nie może się spieszyć.

 

[Mycha1587]

Hej dziewczyny!!! Ja już po wizycie, pęcherzyki ładne,endometrium 10mm, estradiol 1900. W czwartek rano punkcja. Tak bardzo chciałaby żeby się udało ale dziś trochę się zalamalam, dziś dłużej czekałam na usg razem z 10innymi babeczkami i na 10 aż 3 obumarla ciąża po in vitro. Masakra, bo nawet po wysokiej becie nie wiadomo czego się spodziewać dalej