@lipiec19989
Wiesz prowadzilam różne rodzaje wypowiedzi z administratorka, nawet bardzo prywatne. Może nie zawsze zgadzam się z jej zdaniem, sposobem reakcji, ale widzę tylko urywek tego, co na forum się dzieje. Jestem tu już 3, może 4 lata i nie pamiętam, by wczesniej pojawiały się negatywne wypowiedzi, ale też tak szeroko nie interesowałam się forum. Na wątku, na którym bylam ludzie zwracali uwagę na to, co się mówi i jak i wcale nie miało to nic wspólnego z wolnością, czy brakiem wolności słowa. Po prostu byli tu by się wspierać. Nawet miałam okazję poznać niektóre osoby osobiście. Więc nie jest to tylko wirtualny i anonimowy świat.
Czytam twoje wypowiedzi dotyczące admin i próbuje je zrozumieć. Trochę nie bardzo wiem do czego zmierzasz? Czemu ma służyć takie przesłuchanie? Przecież możesz napisać do niej wiadomość prywatną i wyjaśnić z nią to, co cię nurtuje. To nie musi dziać się na forum, chyba, że usilujesz ja zniesławić albo czujesz się niepewnie w rozmowie sam na sam, albo masz jeszcze inny powód...
Natomiast odnośnie wypowiadania się mam podobne do ciebie odczucia dlatego wolę trzymac się z boku. Czasem jakaś osoba typu
@Marynia88 [emoji8] mnie intryguje i włączam się do rozmowy. Czasem temat taki jak obecny, rozpoczęty przez
@DarkAsterR [emoji3059] jest bliski memu sercu i wtedy się przygladam (rzadko coś napiszę). Jednak nie potrafię bezczynnie stać kiedy widzę jak inni tak poprostu zaczynają atakować osobę, która pojawia się z jakimś problemem. Wiem, że wtedy się narażam, ale po prostu nie potrafię przejść obojętnie... Dany temat, czy osoba może mnie irytować z różnych względów, ale mogę wtedy zmienić temat, nie muszę od razu zjechać tej osoby, czy jej wypowiedzi z góry na dół (choć niektórym ciężko w to uwierzyć). A mam wrażeniem, że ostatnio coraz częściej się to dzieje...