reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych

Według lekarzy jak przyjechał ambulans do szpitala w którym rodziłam,by zabrać go do Chorzowa to stan był krytyczny. Ale już w chorzowie powiedzieli,ze infekcja zatrzymana -i to dobry znak. W 3 dobie była poprawa. Dla mnie to był dramat,bo urodziłam zdrowe duże dziecko-a pare godzin później rozgorączkowane, pół przytomne wieźli na sygnale. U nas mogło do tego nie dojść. Dziecko było źle oczyszczone, antybiotyk źle dobrany. Poprostu zlekceważono to ,ze ciąża była mocno przeterminowana. Całe szczęściez,e moje dziecko żyje. Lekarze w Chorzowie stwierdzili,ze jest bardzo silny, jego waga podobno też bardzo mu pomogła.

Claudia- ja żyłam wtedy w amoku, niewiele rozumiałam co się działo z moim dzieckiem. A potem po wizytach u specjalistów-gdy wszystko było ok nie bardzo wracałam do tych wyników badań.W wolnej chwili poczytam dokładniej te badania i napisze co z płynem rdzeniowym.
 
reklama
Według lekarzy jak przyjechał ambulans do szpitala w którym rodziłam,by zabrać go do Chorzowa to stan był krytyczny. Ale już w chorzowie powiedzieli,ze infekcja zatrzymana -i to dobry znak. W 3 dobie była poprawa. Dla mnie to był dramat,bo urodziłam zdrowe duże dziecko-a pare godzin później rozgorączkowane, pół przytomne wieźli na sygnale. U nas mogło do tego nie dojść. Dziecko było źle oczyszczone, antybiotyk źle dobrany. Poprostu zlekceważono to ,ze ciąża była mocno przeterminowana. Całe szczęściez,e moje dziecko żyje. Lekarze w Chorzowie stwierdzili,ze jest bardzo silny, jego waga podobno też bardzo mu pomogła.

Claudia- ja żyłam wtedy w amoku, niewiele rozumiałam co się działo z moim dzieckiem. A potem po wizytach u specjalistów-gdy wszystko było ok nie bardzo wracałam do tych wyników badań.W wolnej chwili poczytam dokładniej te badania i napisze co z płynem rdzeniowym.

Dziękuję za odpowiedź, nasz też urodził się zdrowiutki, jak skończył 3 tygodnie nagle dostała gorączki i tak się zaczęło

do tej pory nie wiadomo skąd się to u niego wzięło
miał jeszcze sepsę do tego, stan określali jako bardzo ciężki, 50% szans na przeżycie i praktycznie bez szans na wyzdrowienie

kilka dni później płyn się oczyścił z 32 tysięcy do 1tysiąca skażonych komórek

nadal leży w klinice
 
Witam Dziewczyny, współczuję Waszych przeżyć.. Niewyobrażalny koszmar..
Mam do Was pytanie, orientujecie się może po jakim czasie od zarażenia mogą wystąpić objawy zapalenia? Dziś okazało się, że moja znajoma ma zapalenie, a widziałam się z nią jakiś tydzień temu. Byłam z synkiem, ona się Małym bawiła. Boję się, że Mały mógł sie zarazić.. Byliśmy szczepieniu na HIB, ale nie na meningo i pneumokoki.. Denerwuję się..
 
Witam Dziewczyny, współczuję Waszych przeżyć.. Niewyobrażalny koszmar..
Mam do Was pytanie, orientujecie się może po jakim czasie od zarażenia mogą wystąpić objawy zapalenia? Dziś okazało się, że moja znajoma ma zapalenie, a widziałam się z nią jakiś tydzień temu. Byłam z synkiem, ona się Małym bawiła. Boję się, że Mały mógł sie zarazić.. Byliśmy szczepieniu na HIB, ale nie na meningo i pneumokoki.. Denerwuję się..

nasz się nie zaraził od nikogo zapaleniem
zaraził się bakterią a że ma słabą odporność i jest malutki to u niego ta bakteria wywołała zapalenie opon

też przecież dużo ludzi jest wokół niego i się nie zarażają...
 
Witam Dziewczyny, współczuję Waszych przeżyć.. Niewyobrażalny koszmar..
Mam do Was pytanie, orientujecie się może po jakim czasie od zarażenia mogą wystąpić objawy zapalenia? Dziś okazało się, że moja znajoma ma zapalenie, a widziałam się z nią jakiś tydzień temu. Byłam z synkiem, ona się Małym bawiła. Boję się, że Mały mógł sie zarazić.. Byliśmy szczepieniu na HIB, ale nie na meningo i pneumokoki.. Denerwuję się..

a znajoma ma zapalenie opon wirusowe czy bakteryjne? wirusowe latwiej sie rozprzestrzenia ale jest duuuuuuzo lzejsza choroba, zdecydowanie latwiejsza do leczenia, najczesciej takich chorych po prostu leczy sie w domu. z bakteryjnym jest gorzej ale tez trudniej sie nim zarazic. moja Olka miala wlasnie bakteryjne, bylam z nia 24na dobe przez 6 tyg, na sali lezalam z dziewczyna i synkiem starszym od Oli o 2miesiace, tez sie nie zarazil. tak wiec rodzaj zapalenia ma tu duze znaczenie.

ale nie martw sie-bedzie dobrze
 
Do góry