reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaparci u dwulatki

Witam
My też to przerabialiśmy.
Mała panicznie bała się kupki. Pediatra kazała mi kupic Movicol dla dzieci. Są to saszetki które wsypuje się do szklanki z wodą. Z racji że Nicole była za mała na dawkę podaną na opakowaniu więc dawałam polowe saszetki i podziałało.
Noi dużo cytrusów,kiwi, winogrona. One pobudzają jelitka do pracy. Polecam też dużo jogurtów z żywyli kulturami bakterii one też regulują prace jelitek.
Nie martwcie się większość dzieci ma takie problemy, one poprostu się boją tego co wychodzi i nie rozumieją o co z tym chodzi ;).
U nas też było przekupstwo :zawstydzona/y: naklejki, prezenciki etc.. i wszystko to pomogło :-)
POWODZENIA ;)
 
reklama
Witam,

mój synek od ok roku wstrzymywał robienie kupki ( podejrzewam ze powodem tego były zwarte stolce) i już piszę co pomogło w naszym przypadku. Ot -sok z buraków :-). rano dostaje ok 8 ml syropu duphalac a w ciągu dnia sok z buraków. obieram buraki kroję na cząstki, wrzucam do sokowirówki i po kłopocie. Buraki ( ok 30 ml) skutecznie rozmiękczają stolec, dziecko nie jest w stanie utrzymać takiej kupki, wypróżnianie nie boli i tak dzień po dniu. pytałam pediatry, takiego dzieciaczka spokojnie można w ten sposób przeczyścić ( dobrze wiecie kochane mamy, ze dzieci które nawykowo wstrzymują kupkę nie tak łatwo przeczyścić) oczywiście należy nawadniać. nam nie pomagały: śliwki, woda na czczo, mandarynki, nawet surówka z kiszonej kapusty, potrafił wypchnąć czopek glicerynowy i nic poza nim....
szczerze polecam sok z buraka, nam pomogło!! jedyny kłopot to taki, że nie każde dziecko polubi ten smak...jeszcze jedna korzyść z picia soku buraczanego - dużo wit z grupy B i całkiem sporo żelaza. dla większej przyswajalności żelaza, sok z buraka należy wymieszać z jakimś sokiem z dużą zawartością wit C ( np. pomarańczowym, czarna porzeczka ), ja mieszałam z sokiem malinowym. oczywiście nie zaczynajcie od dawek po 30 ml, ale z biegiem czasu dojdziecie do 100 ml.:tak:powodzenia
 
Domowe sposoby na zatwardzenia, stosowane przez nas:
- jagody, w każdej postaci, od świeżych przez soki, po przeciery
- jabłka,j.w.
- śliwki, j.w.
- winogrona, j.w
- otręby
- duża ilość wody
- siemię lniane

- eliminacja słodyczy,
- zmniejszenie ilości soków i słodkich napoi (a także wyrobów z dużą ilościa cukru, w tym makaronów)

Erik miał straszne problemy z kupą po chorobie, wysoka gorączka powodowała "zapiekanie" stolca i problem z wypróżnieniem, niestety do tego stopnia, że kończyło się wypadnięciem odbytnicy. Bardzo pomagał nam preparat MOVICOL.

Po długim okresie problemów kupkowych polecam probiotykoterapię, by odbudować florę jelitową. Jeśli zatwardzenia zdarzają się dziecku często, pomimo prawidłowej diety, to najlepiej skonsultować to ze specjalistą, gdyż może być to skutek poważniejszych zaburzeń.
 
Dziewczyny, moja 2 letnia córka też ma ten problem. Walczymy czym się da... Od wczoraj staram się wcisnąć w nią mielone siemię lniane. Do tego śliwka w słoiczku i zwykłe kisielki ( pomysł jednej pielęgniarki ) do tego lactulosa. Miałyśmy debridat od lekarza pomogło na dwa tygodnie. Jabłko moje dziecko rozrzuca po pokoju... Oczywiście dużo picia ( przeważnie sos z jabłek ). Macie jeszcze jakieś pomysły? Bo ten mój uparty urwis potrafi przez tydzień przetrzymać nawet i tylko czopek pomaga ( a nie chcę jej dawać bo krzyk niesamowity )...
 
Trzeba maluchowi pomóc jak są zaparcia. Nawet dla najmłodszych dzieciaczków multilac baby jest dobry. Przechodziliśmy tę sytuację jak mała miała dosłownie parę miesięcy i multilac okazał się bardzo pomocny.
 
Kompot z suszu może? U nas było tak ale już jest lepiej. Mała jakby nie chciała oddać kupy bo aż takich zatwardzeń nie było. Ale przytrzymalam ją na kibelku i powiedziałam że idę po zabawkę a później po coś innego... teraz jak nie chce siedzieć to daję jej tic taca owocowego za siedzenie i zawsze wtedy wyjdzie. Dziecko musi też dużo się ruszać. Jak już byłam załamana to wyczytałam że dzieci z tych zaparc wyrastają. Naprawdę [emoji5]

Napisane na KIW-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, pomóżcie, u nas podobny problem od kilku miesięcy. Tylko nie są to typowe zaparcia, bo jak już kupa jest to jest luźna, nie jakaś twarda czy zbita, lecz całkowicie normalna. Córki nie boli brzuch, nic jej się nie dzieje ALE robi kupę co 4-5 dni. Piątego dnia zwykle daję już czopka, no bo ile można czekać... Próbowałam już chyba wszystkiego. Za radą lekarzy Forlax, Multilac, Lactulosa i nic nie pomaga. Dietę ma dobrą: zero słodyczy, ryżu i innych zapierających rzeczy, za to duużo owoców, zawsze warzywa do obiadu, codziennie activia, teraz za radą gastrologa daję jej do jedzenia nasiona lnu, ale też zero efektu. Podawałam też śliwkę ze słoiczka i nic. Już po prostu skończyły mi się pomysły :(
 
reklama
Dziewczyny, pomóżcie, u nas podobny problem od kilku miesięcy. Tylko nie są to typowe zaparcia, bo jak już kupa jest to jest luźna, nie jakaś twarda czy zbita, lecz całkowicie normalna. Córki nie boli brzuch, nic jej się nie dzieje ALE robi kupę co 4-5 dni. Piątego dnia zwykle daję już czopka, no bo ile można czekać... Próbowałam już chyba wszystkiego. Za radą lekarzy Forlax, Multilac, Lactulosa i nic nie pomaga. Dietę ma dobrą: zero słodyczy, ryżu i innych zapierających rzeczy, za to duużo owoców, zawsze warzywa do obiadu, codziennie activia, teraz za radą gastrologa daję jej do jedzenia nasiona lnu, ale też zero efektu. Podawałam też śliwkę ze słoiczka i nic. Już po prostu skończyły mi się pomysły :(

Spróbuj podać dicopeg junior. Mojej córce zawsze pomagał na zaparcia. Jest delikatny i można go już podawać od 6 miesiąca życia. Nie ma sensu męczyć dziecka czopkami, a dicopeg poprawia pracę jelit. Jeżeli ciągle będą problemy z załatwianiem się u córki to wybierz się z nią do gastrologa.
 
reklama
Do góry