reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zaparcia przy rozszerzaniu diety

Kudi tak mój synek od 4m życia ma stwierdzoną skazę białkową. Obecnie ma rok. Jest na bebilon pepti. Nie karmiłam syna piersią. Mleka niestety nadal nie może, nawet nie podaję, ale od czasu do czasu zaserwuję mu to co ja jem: łyżkę jogurtu naturalnego, serek biały i w sumie jest dobrze. Mój syn dopóki nie skończył 10m. miał okrutne przygody z alergiami. Tak naprawdę dopiero wtedy zaczął więcej jeść, większość czasu był na samym mleku. Owoce dopiero teraz próbuję podawać, wszystko uczulało nawet jabłko. teraz lista tego co może powiększa się.
zamiast kupowanej szynki sama zrób:) Z piersi z kuraka, lub indyka. Bardziej polecam indyka czy pasztet z królika, dla alergików w sam raz (kurak niestety też może uczulać). A i przy skazie białkowej nie powinno się także spożywać wieprzowiny, cielęciny, wołowiny bo tez uczula:)
Lactolosum to właśnie to co mój syn pije (duphalac) ja daję wg zaleceń lekarza 3,5ml rano i wieczorem, u nas od razu po podaniu kupka była.
 
reklama
JustYs21 dziękuję za podpowiedzi. Tak naprawdę jak się czegosz szuka co nas interesuje, to nie można znaleźć, dlatego rady doświadczonej mamy z takimi samymi problemami są tak cenne.

A co do syropku to nie boisz się, że organizm się przyzwyczai i później będzie potrzebował coraz większej dawki? Czy podajesz go doraźnie?

A w związku z zatwardzeniem należy rezygnować z wszystkiego co zatwardza? Bo słyszałam opinie, że nie należy rezygnować z uwag na to aby organizm się w końcu przyzwyczaił do takich posiłków. Sama już nie wiem ;(
 
Ja sama mam wiedzę od innych mam. Kiedy dowiedziałam się o skazie to totalnie nie miałam pojęcia co z czym. A jak przyszły inne alergię to w ogóle ciężko było mi pojąć, nauczyć się żywienia dziecka. Fora, doświadczone mamy pomogły więcej niż nie jedna encyklopedia chorób, a nawet lekarz:)
Ja dawałam syropek przez 4 dni, lekarz nam jeszcze przepisał debridat, bo mój syn płakał przy tych zatwardzeniach, a on jest na bóle brzuszka. Kiedy zaczął robić normalne kupki, nie twarde zbite, to przestałam podawać. I już drugi dzień nie podaję nic i kupka jest normalna.
Ja nie zrezygnowałam ze wszystkiego co zatwardza, ryż raz w tyg. daję, marchewkę też dorzucę no i co drugi dzień na śniadanie kaszkę ryżową, widzę, że nie ma problemów z zatwardzeniem, więc podaję. W między czasie podaje owoce, surowe jabłko, herbatkę koperkową. Codziennie coś innego. A do mleka kleik kukurydziany wsypuję. Chleb biały moje dziecko samo sobie odpuściło od tygodnia nie chce jeść.
 
Rzuciła mi się w oczy kaszka ryżowa sprzyjająca zaparciom i hasło: czym zastąpić marchewkę. Dynią, jest do tego celu świetna.

Nie pociesze Cię: są dzieci, które mają tendencję do zaparć. Nawet pomimo uczuleń czy ich braku, odpowiedniego pojenia (poisz? wodą?), pomimo odpowiedniej dla nich diety (wyrzuć najlepiej wszystko co zapiera), pomimo odpowiedniej ilosci prod. stałych (nie zaczęłaś rozszerzania z tzw kopyta? Może za dużo dostaje jedzenie i jego organizm sobie z tym nie radzi? początki są do smakowania pamiętaj), pomimo pomimo pomimo. i tak cierpią na zaparcia.
Pytanie też czy to faktycznie zaparcia... Dziecko płacze przy oddawaniu stolca? Kupa jest sucha, widać że wypróżnianie sprawia trudność? Boli brzuch?
Karmisz piersią sprawdzona rada: dzień dwa na samym 'cycusiu' - śweitnie reguluje pracę jelit, wszystko wraca do normy, można potem wracać do 'dorosłego' jedzenia, tylko ostrożnie. Żadnych ryży, marchwi. No i.. wyrośnie pewnie z tego :)
 
Troche minelo tu od ostatniego postu ale napisze swoje doswiadczenia . moja Malutka ma 7,5 miesiaca i tez mamy takie klopoty pomagaja suszone sliwki ze sloiczka gerber i zupka z burakiem (ja tez) , zupka koperkowa i herbatka koperkowa, nie moge jesc (karmie piersia) czekolady bo zauwazylam ze to poteguje problem i faktycznie jak napisala tytanowa@ duzo cycusia lub jeden dzien sam cyc i jest lepiej , jak jest juz bardzo ciezko to czopek glicerynowy i jakos dajemy rade .
Przyznam ze boje sie rozszerzania diety , Kruszyna moja juz dostaje krople fenistil , staram sie jesc ostroznie i wybieram produkty jak najbardziej bezpieczne i mam nadzieje ze w koncu bedzie dobrze
 
Do góry