- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2005
- Postów
- 10
Witam.
Moj 7-miesieczny synek juz od miesiaca walczy z katarem.Wlasciwie,to sama nie wiem czy ma katar.Bylam juz kilka razy u pediatry.Najpierw byl przeziebiony,wiec dostal odpowiednie leki,ale i tak nadal ledwo oddycha.
Wyglada to tak jakby mu cos gleboko zalegalo i nie chcialo wyleciec.W ogole mu nic z noska nie leci,tylko jak raz na dzien wyciagam mu gruszka to troszke wyjdzie.Z trudnoscia wypija mleko z butelki-musi robic sobie przerwy na oddychanie buzka.W ogole caly czas jakby sapie.Nie wiem co mu moze pomoc,sol fizjologiczna tez nic nie daje.
Prosze o rade
Moj 7-miesieczny synek juz od miesiaca walczy z katarem.Wlasciwie,to sama nie wiem czy ma katar.Bylam juz kilka razy u pediatry.Najpierw byl przeziebiony,wiec dostal odpowiednie leki,ale i tak nadal ledwo oddycha.
Wyglada to tak jakby mu cos gleboko zalegalo i nie chcialo wyleciec.W ogole mu nic z noska nie leci,tylko jak raz na dzien wyciagam mu gruszka to troszke wyjdzie.Z trudnoscia wypija mleko z butelki-musi robic sobie przerwy na oddychanie buzka.W ogole caly czas jakby sapie.Nie wiem co mu moze pomoc,sol fizjologiczna tez nic nie daje.
Prosze o rade