reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zawstydzona, załamana

Brzusie z dzidziolami w środku sa cudne!! Każde :))
andrew88 Twój fajniusi.... az mnie tęskno się zrobiło za moim :D
 
reklama
)
basen odpada bo nie wyjdę w tej chwili w stroju:

A dlaczego nie wyjdziesz w stroju :confused:
Ja urodzilam 14 sierpnia a gdzies w polowie lipca bylam nad woda i w stroju paradowalam....wrecz dumna bylam ze swojego brzuszka wtedy i nie widzialam powodu do wstydu :no: a uwierz bylam duzo wieksza od Ciebie...Ty szczuplutka przeciez jestes.
Co innego wstydzic sie wiekszego brzuszka po ciazy ale w ciazy???:baffled:
 
kochana ja do tego podchodzę trochę inaczej...nie będę pisała jak to paradowałam z brzuchem bo to nie prawda:zawstydzona/y: byłam tancerką...Dwukrotnie ygrałam mistrzostwa tańca w show dancie w Polsce...miałam bzika na punkce siłowni...moja mama mi wiecznie mawiała że będę miała szeroką dupe jak tylko zjem jedno ciatsko;/ trochę widocznie musiało mi to wszystko zaważyć na psychice...moja teściowa iecznie się śmieje z kobiet w ciązy które wyglądają cytuje: jak rozdoje... jakoś staram się tego uniknąć....po za tym mówię ja się cieszę z maleństwa które jest w środku, z tego jak kopie i ma czkawke:-) ono się dla mnie liczy a nie rosnący brzuch....non stop czytam różnorodne ksiązki o rozwijającym się płodzie bo to o niego chodzi...tworzy się we mnie nowe życie to coś wspaniałego a brzuch??? to jednak nadal ja...studiuje psychologię i jednak caly czas mówią nam o dziecku a nie o tym jak brzuch rośnie więc i ja się na tym skupiłam i wierz mi, że zdobywanie wiedzy o tym co się dzieje w brzuszku spraia mi wiele radości....po za tym jestem młoda i chcę jeszcze ładnie wyglądać jak urodzę bo mam dopiero w tym roku 23 lata...koleżanki które nie mają dzieciaczków wyglądają bardzo atrakcyjnie a ja nie chce czuć się jak szara myszka przy nich...wynika z mojej wypowiedzi że mam kompleksy..hehe sama się na tym łapie...ale pociecha jest taka że nad tym pracuje...małymi kroczkami zaczynam nosic obcisłe ciuszki a nie tylko koszulowe:-D ale mówie powolutku...staram się...
 
andrewa88 tu się niestety psycholog kłania.
Twoje koleżanki też kiedyś będą miały dzieci a wtedy Ty będziesz tą szczupłą laską z odchowanymi maluchami.
Poza tym im będzie trudniej dojść do siebie bo wiadomo, żę z wiekeim skóra traci jędrność.
Poza tym świadomie zdecydowałaś się na dziecko więc byłaś przygotowana na dodatkowe kilogramy.
Kolejna sprawa to nie jest wielki brzuch przez nadmiar jedzenia albo od piwa tylko masz w nim dziecko.
Zapewniam Cię, że mało kto traktuję kobietę w ciąży jak rozdój(nie dokońca jestem pewna czy rozumiem to określenie)...........chyba jedynie ludzie z chorą psychiką.
Moim zdaniem kobieta w ciąży jest super sexowna.....no chyba, że utyje 40 kg.
A to, że mąz ogląda strony porno.............to co:confused:
Mój też:tak:
Ja też oglądam:-)
Po to one są;-)
Poza tym faceci lubią sobie popatrzeć..............to wszytsko.
Pewnie masz jakiegoś aktora czy piosenkarza, który bardzo Ci się podoba.......ale t chyba nie powód żeby mąż był zazdrosny;-)
Ja sikam na widok Patrica Dempseya z Chirurgów........zawsze mówię mżęowi, że jakby się pojawił to bym go porzuciła i uciekła z mojm ukochanym doktorkiem:laugh2:
 
Rozumiem Cie...albo przynajmniej staram sie ;-) bo to normalne,chyba kazda kobieta chce ladnie wygladac i sie podobac.Ja tez mam kompleksy...ale akurat wyjscie na basen i pokazanie sie w stroju kapielowym jakos mnie nie przeraza,bo ja mieszkam w Niemczech ;-) i tu jest duzo tych ...rozdojow:eek: a ja po ciazy tez dostalam bzika na punkcie swojej figury. Schudlam bez problemu....jestem szczuplejsza niz przed ciaza ale mi nadal malo :-D wlasnie zakupilam orbitreka i zaczynam trenowac ;-) waze 60 kg. przy wzroscie 168. A po tym orbitreku oczekuje,ze mi krztalty wyrzezbi,ujedrni no i w ogole,ze poczuje sie lepiej,nabiore kondycji.:-)

A Ty ciesz sie teraz ciazowym brzuszkiem ..a z tego co piszesz wnioskuje,ze po ciazy szybko wrocisz do formy i tak jak pisze Noel bedziesz superlaska :tak:
 
Ostatnia edycja:
Noel spoko poradzę sobie bez psychologa...hehe jak juz pisałam i tak są postępy :-) NO ŚWIADOMIE CHCIAŁAM DZIECK AI NA KILOGRAMY BYŁA GOTOWA I JE ZNOSZĘ ale nie muszę ich lubić kocham bobasa a nie kilogramy hihi;-)jednak masz sporo racji tym co piszesz o tych koleżankach..otworzyłaś mi oczy...faktycznie póki jestem młoda szybciej do sibie dojdę:-)co do stron porono to wiesz to zależy od człowieka...mnie one całkowicie nie kręcą...zero nam naturalności a i bardzo wulgarne bywają...a jak widzę te zbiorówki to już wogóle...

JOLKA no to super że dbasz o kondycję...też szczuplutka jesteś bo 60kg to nie dużo przy twoim wzroscie;-)no tak w Niemczech byłam więc wiem jak tam kobitki wyglądają:-Dehhh ja już się nie mogę doczekać tego babaska..jejku jak już bym chciala go zoabczyć i potrzymać...28 lutego mam badanie 3D i już cała latam :laugh2: tak bardzo bym chciała dziewczynke ale chłopiec też super....powinno już być widać chyba co będzie...
 
andrewa88 właśnie ta wulgarność kręci facetów.......taka jest prawda.
Nie chcieliby na codzien takiej kobiety do życia ale w łóżku owszem....oczywiście nie mówię, że każdy facet.
Cieszę się, że trochę pomogłam;-)

jestemJolka w ńiemczech niezłe są laski
Mi Niemka kojarzy się z taką przy kości laską, włosy obciete na faceta i ufarbowane na blond, do tego okulary, ubrana w rybaczki, adidasy i skarpetki:-D
Albo enedrowska sportsmenka o twarzy i posturze faceta:-D

Ja mam 167cm i ważę 52kg więc też jestem szczupła i ciągle mi mało.
Chodzę na rolmasaże, fitnes ale i tak zawsze coś mi ni epasuje.
Ot tak mamy my kobiety i chyba trzeba się z tym pogodzić.
 
Ostatnia edycja:
Noel dokladnie jakbym o mojej szwagierce czytala :-D wychowala sie tutaj i...krotkie blond wlosy,przy kosci,ubiera sie w rurki i trampki :-D ale jest bardzo w porzadku...i nie zebym ja obgadywala ;-) bo ja lubie.No i nosi okulary ;)

Andrewa powodzenia na badaniu ;-)oczywiscie zycze Ci dziewczynki :tak: chociaz dwoch chlopcow tez fajnie miec :tak: a ile ma Twoj pierwszy synek? czemu nie ma suwaczka?;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
JOLA kurcze jakoś nie umiem go wkleić:zawstydzona/y:aż wstyd....synek ma 3,5 roku a mężatką jestem od 4 lat :-D dziewczyny a czy któraś z was miała to badanie 3D???

NOEL pewnie jest tak jak mówisz... mój mąż powiedział że patrzył sobie czasami bo go niby pozycje interesowały:confused2:ehh niech mu już będzie..porozmawialiśmy i już jest dobrze...mąż bardzo o mnie dba i mnie wspiera...zawsze np z nim wujdzie do pracy przychodzi do sypialni i mnie przykrywa...to takie urocze:happy:nie krepuje się przy wszystkich mnie przytulić czy powiedzieć że mnie kocha..to ważne...

kochane ja się pocieszam tym, że napewno mi hormony szaleją i też wszystko niepotrzebnie wyolbrzymiam...jeszcze troszkę a potem poród w czerwcu i wspaniały letni czas z mężulkiem i moim dzieciaczkami...pierwszy raz dzisiaj synek powiedział że cieszy się na rodzeństwo...do tej pory nie chciał być strszym bratem bo mama jest tylko jego...dużo z nim prcaowałam nad tym i proszę...bardzo się cieszę..duże osiągnięcie...

a tak swoją drogą po jakim czasie pojechałyście na wakacje z maluszkami????
 
Do góry