reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Dziewczyny mam pytanie:-)
Igor w ciągu dnia może ze 3 razy zakaszluje tzn kaszle mokrym kaszlem i odrywa mu flegmę i nawet sam biegnie do łazienki wypluwać, i zastanawiam sie czy nie podać mu syropu wykrztuśnego żeby wydarło z niego wszystko i byłoby ok. Zastanawiam się bo po moich doświadczeniach z Julią jak dawałam jej wykrztuśny to zazwyczaj wydarło z niej wszystko ale kaszlała jeszcze więcej i juz suchym kaszlem.
A po drugie słyszałam że jak samo odrywa to nie trzeba się jużwspomagać syropem , bo syrop jeszcze bardziej rozrzedza wydzielinę i wtedy zakleja ona większy obszar płuc i organizm juz wtedy sam sobie nie daje rady, a tak do puki sam sobie radzi to niech sobie radzi- tak twierdzi pediatra 70 letni u nas w przychodni.:confused:
 
reklama
To akurat jest normalne że po tym syropie więcej dziecko kaszle:tak: Ale jeśli u Twojego synka to tylko ok. 3 razy dziennie i jak piszesz sam wypluwa tą flegmę to odpuściłabym ten syrop. A spróbuj mu plecki oklepywać?
 
Mamojulii - jak się odrywa, to bym już nie wkraczała na dzień z syropkami, w razie co na noc coś bym zapodała wstrzymującego.;-)
A u nas w przedszkolach prawdziwy wysyp chorobowy - u Hanki rotawirus i uwaga... wirusowe zapalenie płuc, a u Goni ospa. Także nieźle się zaczęło...:szok:
 
Twoje dzieci szczepione na ospę, prawda? Trzymam kciuki za zdrówko!

Powiem Wam że tak mówiono że szczepienie na rotę jest bezsensu, ale Asi jeszcze nie złapało, odpukać.

Martolinka a Antka w końcu zaszczepiłaś?
 
Mama - u nas były objawy jakby tu powiedzieć lekko psychiczne, Hanka zachowywała się jak niespełna rozumu, miała mega rozwolnienie, Jarka wujek miał straszne problemy męskie po braniu...Augumentin trzeba odstawić jak najszybciej.
 
MAMAIMARCEL u mnie Julka ma uczulenie na augumentin i objawem było zapuchnięcie i zaczerwienienie twarzy:angry:, a postępowanie alergiczne to po prostu odstawienie i zmiana antybiotyku- tak było u nas.

A my dzis jedziemy do laryngologa bo Julka twierdzi że na jedno ucho nie słyszy.......:baffled: na to co miała ostatnio zatkane, więc myślę że znowu sie zatkało-boże.
A Igora biorę przy okazji bo widzę mu głęboko w uchu woskowinę taka grubą:confused: i nie może mu wyjść nawet po tych tłustych sprejach.......więc może laryngolog coś poradzi.
 
mamajuli ale to idziesz do normalnego laryngologa, tak?? tzn chodzi mi o to czy nie ma podziałów na laryngologa dzieciecego i zwykłego tak jak np internista i pediatra. Bo ja sie nie znam :zawstydzona/y:

a tak przede wszystkim jak tam z uszami po wizycie ??

Ja jutro ide do przychodni zobaczyć czy mi zapiszą Marcela czy nie wymyślą że mam z nim jechać gdzie indziej. Ostatnio nie dają żyć mi jego uszy ;/ Od jakiegoś czasu nie daje sobie umyć ani nic. oglądać owszem ale nic poza tym. Zaglądając widze ze ma woskowiny dużo ale tam głęboko w kanaliku. Chciałabym to sprawdzić ewentualnie przeczyścić bo to mi na serio żyć nie daje. Przecież wyraźnie widze ze w jedym uchu wiszą dwa suchary a w drugim jest dookoła zalepione i kanalik jakby zwęził się o połowe. Tak na moje laickie oko. Tak nie powinno być. Kupiłam preparat do rozpuszczania wskowiny - tu ukłon dla Marcela bo daje sobie psiknąć nawet sam odgarnia swoje kudły .......... ale zdaje sobie też sprawe że sucharów toten preparat nie oczyści, jedynie jako profilaktyka przy normalnych uszach .... Także idę, a co tam. Sprawdzić nie zaszkodzi. A przy okazji i moje zobacze bo jak długo na tym świecie żyję to czyszczenia uszów nie miałam a szumi mi w nich ze hej. Nie raz się śmiałam że czasem czuję się jak nadmorska muszelka. Więc najwyższy czas zadbać o to :-)
 
Mama tak, laryngolog jest jeden, i od dzieci i od dorosłych.

Ja jeszcze nie myślałam nigdy o tym by coś z moimi uszami było nie tak. Jeszcze nie tak dawno laryngologa odwiedzałam co chwilę i zawsze do uszu zaglądał i nic nie mówił by było coś nie tak. Ale D mojej mamy raz do roku musi czyścić, bo inaczej całkiem głuchy się robi!
Dzieci nic tam nie mają, nie widzę bynajmniej.
 
reklama
Nom ja ide sobie sprawdzić z ciekawości - jak już tam będe :) A u Marcela problemu nie było bo co chwila były wizyty u alergologa a ona mu za każdym razem robiła gruntowny przegląd. Nawet urządzeniem ze światłem do uszu zaglądała i nigdy nie widziała problemu więc sie nie wtykałam w te jego ucholki. Ale od lata kompletnie nie da sobie ich dotknąc - nie wiem co go napadło :wściekła/y: Zawsze mogłam wyczyścić. Nie żebym wtykała patyka ale dookoła dziurki wyczyściłam. A teraz zero. Póki co pozwala sobie wymyć małżowinę bo mówie Wam ze aż skorupe miał :zawstydzona/y: No nie szło i tyle .... Także wole isc sprawdzić niż ma mu się zrobić korek czy czop, jak zwał tak zwał albo jakis inny stan zapalny .... W przychodni nic nie kosztuje, co najwyzej trzeba swoje odczekać, niestety.....
 
Do góry