reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

zdrowie naszych maluszków ( kolki i inne dolegliwości)

Ale jak w każdym zawodzie, jeden laryngolog do dziecka ma podejście , a inny nie.;-) Tutaj niektórzy są typowo dziecięcy, bo pracują również w szpitalach dziecięcych;-)
 
reklama
No więc byliśmy u laryngolog- u pani, starszej ale wprost rewelacyjnej- w ogóle to czułam się jak na prywatnej wizycie a byłam na NFZ:tak: No i Julka jak zwykle pięknie fantazjuje bo ani korka ani stanu zapalnego nie ma, a jeśli dalej będzie twierdzić że nie słyszy mamy jechać na szpital na specjalne urządzenie gdzie wykres pokarze co i jak bez względu na to co twierdzi dziecko. A najlepsze było to że ta mała histeryczka juz w gabinecie mówi że ona super słyszy.................:tak::confused: tak się bała że od razu chyba prawde powiedziała- miejmy nadzieję.
Natomiast Igor dał sobie pięknie uszko wypłukać, wypadł mu mały korek i ok- nawet nie pisną, nawet główka nie ruszył-był super dzielny- bez porównania z Julką.

Co do laryngologów to u nas są inni od dzieci inni od dorosłych.

Acha i pani laryngolog zdradziła mi pewien patent na okres zimowy..............a mianowicie aby dzieciom nie wysychała śluzówka w nosku i co za tym idzie mniej łapały katary , kaszle itp trzeba dawać po troszke do noska maści z wit A. Maść nawilża i zatrzymuje wirusy i bakterie, co w sezonie kaloryferowym jest zmorą.:tak: My na pewno od jutra będziemy się do tego stosować.
 
ja byłam wczoraj z Martysią na kontrolnej wizycie u kardiologa, ale wszystko ok. co się miało zarosnąć to się zarosnęło, ma tą dodatkową strunę, ale to się z tym nic nie robi, taka jej uroda tylko może mieć wyczuwalne szmery w serduszku.
wizyt kontrolnych już nie wymaga :-)

mamajuli fajnie, że piszesz o tej wit A! trzeba wypróbować :-)
 
Gawit super wieści! Nawet nie wiedziałam że mieliście problem z serduszkiem:zawstydzona/y:

MamaJuli bo Julie to niestety z natury takie histeryczki:sorry:
A tą maścią do środka do nosa? Czy na zewnątrz dookoła dziurek?
 
oo dobre z ta witaminą

a u Igorka krosty powyskakiwały ale to tak że nogi i pupa podrapana do krwi...i już wiem od czego od murzynka bo bylismy na urodzinach i babcia mu upiekła i jadł kupę i do domu wizlismy...na bank to...już nie ma ciasta ..teraz musze doprowadzic skóre do normalnego stanu..drapał się w nocy jak małpa i posmarowałam oilanem i zasnął :-(

gawit ja tez nie pamietam zebys cos pisała o serduszku...dobrze że wszystko w porządeczku :-)
 
reklama
u nas to było tak, że jak młoda miała około roku to pediatra wysłuchała szmery w serduszku, a że mieliśmy taką panikującą, to wysłała nas do kardiologa. wtedy młoda miała ekg i usg serduszka. coś tam było nie pozarastane, ale ponoć zarasta do 3 r.ż + ta dodatkowa struna w serduszku. mieliśmy mieć kontrole raz w roku. ja czułam, ze z tym jej serduszkiem wszystko będzie cacy :-) przecież ona ciągle w biegu i nawet zadyszki nie miała żadnej ;-) no, ale gdzieś tam niepokój się czaił. teraz się już uspokoiłam.
może nie pisałam o tych problemach serduszkowych, bo przecież ja tu tak na bieżąco to się gdzieś od maja udzielam ;-)
 
Do góry