Maxwell - no cóż dentycha niezbyt sympatyczna... co do leczenia to się zalepia dziurki kolorowymi plombami;-);-), Hanka miała mieć założoną różową oczywiście, ale niestety się zdenerowała i było po robocie, więc nas czeka jeszcze jedna wizytya... My za to mamy nachodzące zęby na siebie, Hanka ma to po mnie, więc może się okazać, że dolna szczęka nie będzie jej chciała rosnąć , mamy też zaleconą wizytę u ortodonty. Chyba to teraz taka moda;-).Gonia ma nadłamany ząb , ale nic się nie dzieje, więc w czasie fluoryzacji powinno być ok, tak powiedziała dentystka.
A propos dziś Hanka ma fluoryzację, jestem ciekawa wrażeń;-)