reklama
martolinka
Mama i nie tylko :-)
Banana nie wyobrazam sobie jak mała musiała "wyglądać " i czuć się przy takiej temperaturze:-( zdrówka
Banana to widze ze mialyscie podobna goraczke do nas...my z taka wysoka temp walczylismy dwa tygodnie temu( przez 6 dni non stop)
ale z tego co rozmawialam ze znajomymi to jakis chyba taki wirus panuje bo bardzo duzo dzieciaczkow teraz wlasnie tak choruje...wlasnie maja strasznie wysoka goraczke
A ja juz sie cieszylam ze moje dziecko dobrze zareagowalo na antybiotyk ktory skonczylismy podawac w zeszla niedziele a wczoraj wieczorem znow goraczka powyzej 39stopni-masakra...juz jestem tym wszystkim zmeczona...dzisiaj niby troche lepiej no ale zobaczymy jak bedzie wieczorkiem ...zaraz zadzwonie do mezulka i zapytam jak sobie radza w domku...


A ja juz sie cieszylam ze moje dziecko dobrze zareagowalo na antybiotyk ktory skonczylismy podawac w zeszla niedziele a wczoraj wieczorem znow goraczka powyzej 39stopni-masakra...juz jestem tym wszystkim zmeczona...dzisiaj niby troche lepiej no ale zobaczymy jak bedzie wieczorkiem ...zaraz zadzwonie do mezulka i zapytam jak sobie radza w domku...
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
Boze zarz strszaliwa, wszystkie dzieci po kolei kladzie i to widze caly kontynent objela. U Kuby w przedszkolu w piatek bylo 6 osob (w calym przedszkolu) dzis juz ponoc 6 w grupie (z 29) wiec znaczna poprawa.
BanAna wspolczuje
Moi nadal stan podgorączkowy (37,5-38) i kaszla, gluty do pasa ale juz przynajmniej po tej koszmarnej temperturze. Michal to mial tylko 1 dobe ale Kube 5 trzymalo. Lekarz pozwolil na dwor wychodic. Na kaszel to im to srednio robi
ale nieco silniejsi sie robia przynajmniej
BanAna wspolczuje
Moi nadal stan podgorączkowy (37,5-38) i kaszla, gluty do pasa ale juz przynajmniej po tej koszmarnej temperturze. Michal to mial tylko 1 dobe ale Kube 5 trzymalo. Lekarz pozwolil na dwor wychodic. Na kaszel to im to srednio robi

Witam no i bylismy dziś u lekarza i dziecko mam teoretycznie zdrowe-taki wirus. Dostaliśmy pulneo i herbarutin i tyle. Gorączki dziś nie miał cały dzień, ale słaby i zasmarkany że szok
BANANA o boże ale się mała musiała namęczyć:-(
Biedne te nasze dzieciaczki, ale miejmy nadzieję że jak się wychorują teraz to póżniej będzie spokój
Acha a mój Igi zamiast suchego kaszlu, dziś ma mokry że aż się przydusza tymi flegmami. Normalnie powtórka z Julki wirusa- identyko.

BANANA o boże ale się mała musiała namęczyć:-(
Biedne te nasze dzieciaczki, ale miejmy nadzieję że jak się wychorują teraz to póżniej będzie spokój

Acha a mój Igi zamiast suchego kaszlu, dziś ma mokry że aż się przydusza tymi flegmami. Normalnie powtórka z Julki wirusa- identyko.
nie straszcie,ze to tyle dni trzyma
u nas caly dzien sie waha, non stop paracetamol i ibuprofen, ale nie dochodzi do 39. zobaczymy jak dzisiaj w nocy bedzie...
w szpitalu mowili,ze jakies wirusy kraza,bo pelno maluchow z goraczka mieli,
zdrowka dla pozostalych dzieci


w szpitalu mowili,ze jakies wirusy kraza,bo pelno maluchow z goraczka mieli,
zdrowka dla pozostalych dzieci
Jak tak czytam, to włos na głowie mi się jeży.. co też się dzieje, czy ktoś specjalnie wypuszcza jakieś mutacje, by robić zyski? Czy po prostu tacy jesteśmy już nieodporni, a wirusy zmutowane?
Zmęczona już jestem też tymi chorobami, bo ile można, nie wiem czy Hanka na serio narzeka na ucho , czy tylko zaczyna kombinować jak nie iść do przedszkola... Dopiero za tydzień mamy wizytę u otolaryngologa... fakt, że do normalnego laryngologa mogę iść w każdej chwili, ale jakoś mu nie wierzę już... ehhh
OGÓLNIE OGŁASZAM NIEUSTAJĄCE ZDROWIE DLA WSZYSTKICH X 3!!!!;-)
Zmęczona już jestem też tymi chorobami, bo ile można, nie wiem czy Hanka na serio narzeka na ucho , czy tylko zaczyna kombinować jak nie iść do przedszkola... Dopiero za tydzień mamy wizytę u otolaryngologa... fakt, że do normalnego laryngologa mogę iść w każdej chwili, ale jakoś mu nie wierzę już... ehhh
OGÓLNIE OGŁASZAM NIEUSTAJĄCE ZDROWIE DLA WSZYSTKICH X 3!!!!;-)
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
BanAna nam w szpitalu mowili, ze 4-5 dni ale trwa juz 10.
Anawawka chyba raczej wyjatkowo wredne wirusisko, bo moi to raczej nie lapia takich rzeczy, jedynie katar od czasu do czasu. Nawet jak ospa w przedszkolu byla, to Kuba jedyny sie uchowal z calusienkiej grupy a kosila wszystkich przez 1,5 miesiaca a on caly czas chodzil i mial kontakt z tymi dziecmi
Anawawka chyba raczej wyjatkowo wredne wirusisko, bo moi to raczej nie lapia takich rzeczy, jedynie katar od czasu do czasu. Nawet jak ospa w przedszkolu byla, to Kuba jedyny sie uchowal z calusienkiej grupy a kosila wszystkich przez 1,5 miesiaca a on caly czas chodzil i mial kontakt z tymi dziecmi
Podziel się: