Biedactwo :-( Zdrówka!!!
Dzisiaj w autobusie babka opowiadała jak jej córkę w niedzielę zaczęła własnie grypa rozkładać - strasznie bolał ją brzuch, głowa, kilka razy wymiotowała, za którymś usłyszeli huk w łazience, wpadli do środka, a ona leżała nieprzytomna na podłodze, oczy wywrócone, a język wpadł do gardła i po prostu się dusiła. Ta matka ją tam ścisnęła za szyję, wyjęła ten język, ta zaczęła oddychać i przytomność odzyskiwać.
Przyjechało pogotowie i...nic nie pomogli, dali skierowanie do szpitala, pojechali z tą córką w poniedziałek, przebadali ją tam na wszystkie strony i nic nie wyszło.
W każdym razie lekarze powiedzieli że teraz własnie taka brzydka grypa panuje, że wycieńcza bardzo szybko organizm. Wymioty, gorączka, omdlenia, okropne bóle głowy.
Dzisiaj w autobusie babka opowiadała jak jej córkę w niedzielę zaczęła własnie grypa rozkładać - strasznie bolał ją brzuch, głowa, kilka razy wymiotowała, za którymś usłyszeli huk w łazience, wpadli do środka, a ona leżała nieprzytomna na podłodze, oczy wywrócone, a język wpadł do gardła i po prostu się dusiła. Ta matka ją tam ścisnęła za szyję, wyjęła ten język, ta zaczęła oddychać i przytomność odzyskiwać.
Przyjechało pogotowie i...nic nie pomogli, dali skierowanie do szpitala, pojechali z tą córką w poniedziałek, przebadali ją tam na wszystkie strony i nic nie wyszło.
W każdym razie lekarze powiedzieli że teraz własnie taka brzydka grypa panuje, że wycieńcza bardzo szybko organizm. Wymioty, gorączka, omdlenia, okropne bóle głowy.

ale musiało być przerażające... Tak jak mój brat gdy miał 2 latka włożył główkę między słupki od balustrady i nie mógł wyciągnąć
ja miałam wtedy 8 a pamiętam do dziś, tak mnie to przeraziło
mialam z 8 lat. Ostatecznie 2 chłopa musiało te drzewa rozciagać bym mogła wyleźć.
a póżniej matki się mnie pytają co ja dzieciom podaję że nie chorują...............no jak co świerze powietrze wypadałoby powiedzieć.