Witam
Wychowuje Maje sama. W dzien jest wszystko super ale pod wieczór gdy chciałabym trochę się rozluźnić a Maja nie chce spać, zaczynam się denerwować
. Nigdy jej nie uderzyłam ani nie krzyknęłam na nią, ale czuję wtedy jak narastają mi nerwy. Spędzamy całe dnie razem, bawimy się itd, ale wieczory są najgorsze.
Czy jestem złą matką, że denerwuję się na własną córkę?
Wychowuje Maje sama. W dzien jest wszystko super ale pod wieczór gdy chciałabym trochę się rozluźnić a Maja nie chce spać, zaczynam się denerwować
Czy jestem złą matką, że denerwuję się na własną córkę?
:-
Ja najczesciej denerwuje sie gdy moja corka nadmiernie ulewa z powodu refluksu, wiem ze to nie jej wina, ale drazni mnie to tak ze mam ochote wyjsc i nie wracac....zwlaszcza jak musimy gdzies wyjsc a ja musze ja ze 3 razy przebrac bo ulewa, poce sie przy tym i mecze
Nie raz plakalam z tego powodu, ze jestem zla matka, bo denerwuje sie na nia z byle powodu. Nieraz klocilam sie z mezem przez to wszystko, ale teraz kiedy juz wyrasta z tego i po mojej interwencji maz mi bardziej pomaga, jest duzo lepiej.