reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

źli Ginekolodzy Jaworzno?

M

msiubka

Gość
Witam;
Planuję 2 ciążę w poprzedniej chodziłam do dr. Kopacz była fatalna :no: , nie przyjechała do porodu :baffled: choc ja o to prosiłam :sick: , jej zalecenia były błedne :no: . Szukam więc kogoś innego czy możecie mi doradzic jakiegoś dobrego specjaliste z Jaworzna. Pozdrawiam ;-)
 
reklama
Witam,
ja chodziłam od samego początku do dr Zasłonki. Po jego śmierci jestem stałą pacjentką dr Kopacz i w tym momencie uważam, że jest najlepszym lekarzem - ginekologiem w Jaworznie. Planuję drugie dziecko i wiem, że podczas ciąży moim lekarzem będzie również dr Kopacz. Pomogła podczas porodu mojej siostrze i wiem , że mogę zawsze na nią liczyć... Polecam dr Kopacz :)
 
Ja chodzilam do doktora Wikarka wlasnie i szczerze powiem ze nie jestem zadowolona zbytnio. W Katowicach za to samo biora polowe tego co on sobie zyczy, to raz. A po drugie to ja sied zrazilam glownie tym ze jak sie dowiedzial ze ide rodzic do Katowic, to mnie opierdzielil, a potem powiedzial, cytuje: "Jesli nie zobacze Pani u mnie na oddziale do porodu, to prosze juz wiecej do mnie nie przychodzic". W szoku bylam normalnie. Jakies dziwaczne obrazanie sie, Bog wie o co. Chodzac do niego prywatnie, dosyc kasy ze mnie wyciagnal to nie wiem w ogole po co sie obraza. Kazal nawet swojej poloznej, ktora tam siedzi, mnie opierniczyc. Poszlam i tak do tych Katowic rodzic, a jego mam gleboko gdzies. W Katowicach dowiedzialam sie, ze nie jestem jedynym przypadkiem. Polozna z tamtego szpitala mowila, ze maja mnostwo dziewczyn z Jaworzna, ktore skarza sie na nasz szpital wlasnie i tez opowiadaja, ze szanowny Pan doktor Wikarek sie obraza. Dla mnie paranoja po prostu :baffled:
 
Witam wszystkie młode i starsze nieco mamy...
rodzić w Jaworznie????
już nigdy......miałam 34 lata jak okazało się, że będziemy mieć upragnionego malucha, po śmierci dr Zasłonki kompletnie się pogubiłam,,,,,,dr Rożnowski dobry ale oblężony, terminy makabryczne....
Poszłam za głosem rozsądku i odwiedzałam panią dr Kopacz, skoro jest w naszym szpitalu a ja zdecydowałam , że nie będę panikować i urodzę tutaj uznałam że dobrze robię.
MYLIŁAM SIĘ........RODZIŁAM swoje pierwsze dzieciątko W LUTYM 2008........po 21 godzinach leżenia plackiem i wlaniu we mnie oksytocyny (wody odeszły mi o 1 w nocy a brak było akcji) wkońcu zdecydowano o cesarce.....
dr Kopacz tylko głupio się uśmiechnęła w przelotnym dyżurze, bąkneła coś w stylu "no po oksytocynie juz poleci" i tyle ją widziałam....
MAKABRA DLA 35 LETNIEJ MAMY..............
teraz szukam szpitala i lekarza ale takiego który mnie nie zostawi......gdy wiem, że w tym wieku juz samo może "nie iść"......:no:
pozdrawiam
36 letnia mama
 
PILNEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!



witam chciałam zapytać do którego ginekologa pójść najlepiej, otóż
potrzebuję skierowanie do szpitala na badania na oddział
ginekologiczny, 6 lat temu miałam ciążę pozamaciczną 3 miesiąc
niestety nie uratowali mi prawego jajnika, miałam przetaczaną krew,
teraz raz w roku jestem w szpitalu
sad.gif
byłam ostatnio i chcięli mnie
zostawić na badaniach:szok: ale niestety sytuacja zmusiła mnie do wypisania
się na własne rządanie w tym samym dniu i nie zrobiłam badań
sad.gif
moje
samopoczucie jest ogólnie złe, mam nieregularne miesiączki,
przechodzę je bardzo boleśnie itd itp, staramy się z mężem o dziecko
już dwa lata i nic, dlatego chciałabym poprawić swój błąd i pójść do
szpitala na badania do którego lekarza mogę się zwrócić? Pilne :szok:
 
Ja tez nie jestem zadowolona z dr.wikarka.chodziłam do niego pod koniec ciazy . Był niesympatyczny i nieprzyjemny. Rabiac mi usg w pewnym momencie powiedzial ze dziecko jest za male i musze isc do szpitala. Pozniej gdy wstałam i zaczal przegladac karte stwierdzil ze sie pomylił i jednak jest ok. Tez rodziłam w katowicach. Po 8 tyg.po porodzie poszłam do niego do kontroli ,gdy zobaczył ze nie rodziłam w jaworznie powiedział : To ja tez pania potraktuje inaczej" badanie mnie bolało i oczywiscie stwierdził ze mam zle zszyta szyjke macicy. " tak to jest po znajomosci" powiedział.gdy spytałam czy mozna z ta szyjka cos zrobic odrzekł ze nic! Powiedział ze moga byc problemy z kolejna ciaza. Był oczywiscie nie przyjemny. Załamana ustaliłam sobie termin do dr.roznowskiego. Wizyta nie do porównania. Zadnego bólu przy badaniu. Problem z moja szyjka rozwiąze 20 minutowy zabieg kosmetyczny który bede miała w gabinecie u dr.roznowskiego. Do dr. Wikarka juz nie pójde i dobrze ze nie rodziłam w jaworznie chocby ze wzgledu na niego....szkoda tylko ze trzeba płacic zeby miec dobra opieke i porade.
 
Urszula Juszczyk-Jamróz-przyjmuje w przychodni górniczej "elvitowej" bardzo fajna lekarka.spokojna usmiechnięta nie straszy tłumaczy ładnie wszystko i opiekuje sie nami :)termin na 8 marca.Szkoda jedynie że ona jest nie z Jaworzna a z Dąbrowy Górniczej i w tamtejszym szpitalu pracuje.
 
A ja sobie strasznie chwalę dr Annę Kania!!!! Wiem,że na jej temat są rózne opinie ( jak na temat każdego lekarza:)) ale ja nie dam sobie na nią złego słowa powiedzieć;wszystkie badania mi zlecała i o wyniki pytać nie musiałam- sama mi opowiadała tak na chłopski rozum i dawała wiele dobrych rad. Poleciła mi nawet rewelacyjny szpital do porodu. Świetny lekarz.
 
reklama
zgadzam się z dziewczynami na temat dr Wikarka.Też chodziłam do niego będąc w ciąży(z drugim dzieckiem). Prywatnie oczywiście.Przeniosłam się bo nie mogłam znieść tak złego traktowania za własne (ciężkie) pieniądze. Miałam rodzić w Jaworznie ale ostatecznie w ostatniej chwili zdecydowałam się na szpital w Katowicach przy ul.Raciborskiej. Dodam ,że nie znałam tam ani jednego lekarza i ani jednej położnej ! Tej zmiany decyzji nie będę żałować do końca życia.Szpital jest REWELACJNY. Personel , lekarze i pielęgniarki 1 klasa. Traktują człowieka po ludzku , z sercem, z sympatią. Starają się pomóc rodzącej jak najlepiej. Czułam się tam naprawdę świetnie. Aż chce się znowu być w ciąży;) GORĄCO POLECAM ten szpital.

Dodam jeszcze tylko ,że można tam rodzić w znieczuleniu zewnątrzoponowym (mnie akurat nie było potrzebne:)) o czym w Jaworznie można tylko pomarzyć...!
 
Do góry