reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zostałam mamusią kiedy miałam lat...

reklama
Ewelinka trzymam kciuki, abyś bardzo miło wspominała poród, a właściwie opiekę:) ja rodziłam w wieku 24, ale wiem jak potraktowano dziewczynę która miała 17 lat i to było okropne. Na szczęście jej rodzina się tym zajęła i od tej chwili już było ok. Gdyby coś nie grało, to nie bój się odezwać:)jesteś pacjentką, i masz być traktowana z należytym Ci szacunkiem:)g.... ich obchodzi ile masz lat. Oni są tam od opieki, jak d...pa od sr...a , więc wogóle się nie zastanawiaj gdyby coś było nie tak:)
 
Jak rodziłam córkę to miałam 22 lata i 2 miesiące..
Ale traktowali mnie w szpitalu bardzo podobnie jak Asheare (nie wygladam na swoje lata) położna sie na mnie darła, mówiła, ze przesadzam, że tak wcale nie boli.. po porodzie położne tez nie były zbyt miłe..Były wsciekłe, ze musiały do mnie co chwile przychodzic(moje dziecko przez 3 dni darlo sie prawie 24/h, bo nie mialam pokarmu- dopiero w drugiej dobie jakas milsza położna stwierdziła, ze przeciez to dziecko jest glodne i czemu nikt mu nie podal chocby mieszanki.. Potem w 3 dobie juz na szczescie pokarm przyszedl i wszystko sie uspokoilo - ale pierwszych 3 dni nie zapomne - byly chyba gorsze niz sam porod..
A i pamietam jak sie położna ze mnie nabija, ze po co moi narzeczony do rodzenia, ze smieszna jestem:/ ogolnie wszystko, co wspominam z tego szpiotala wspominam zle (a koljenego poroduy boije sie wlasnie przez to) jedyny piękne z tego wszystkiego to to, że jest Lena:-)
 
Ja miałam 19 lat i 3 miesiace i o ile lekarze byli super mili to lekarka z noworodków dała mi tak popalić, że wyłam dosłwonie w szpitalu, odetchnełam dopiero gdy miała wolne... przyszła super połozna której nie obchodziło kto ile ma kasy, lat i w ogóle tylko zajmowała sie pacjentami super babka. Miałam wiecej lat niz Ashera a i tak ta babka traktowała mnie beznadziejnie:/
 
hej :) ja Igę urodziłam jak miałam 19 lat i 5 miesięcy :) a co do traktowania w szpitalu to nie spotkałam się z jakimiś nieprzyjemnościami co do mojego wieku :)
 
hej:-) ja urodzilam moja alunie majac 17 lat (no do 18 barakowalo mi 3 miesiecy...)
pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze mile dziewczyny na sali i ogolnie na oddziale (lezalam w szpitalu 2 tygodnie) polozne tez byly bardzo sympatyczne blam najmlodsza na oddziale i zawsz sluzyly rada lub pomoca wspieraly kiedy swieta w szpitau spedzalam mowily jak radzic sobie z pierwszymi mocniejszymi skorcami itd na oodzale noworodkowym to samo pomagano mi ale dostawiac do piersi bo mialam probem i pomagano chyba w 2 dobie gdy nie moglam nad nia zapanowac
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej:) urodziłam Kubusia mając 19 lat i 6 miesięcy:)
Pobyt w szpitalu: no coment... koszmar!:/
 
Do góry