reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwolnienie lekarskie

Byłam dzisiaj u lekarza po przedłużenie zwolnienia. Nie dość,że Pani doktór nawet nie pamiętała dlaczego jestem na zwolnieniu to do tego powiedziała,że absolutnie nie ma mowy o chodzącym bo ZUS sprawdza i bla bla bla. A jeszcze potem usłyszałam,że ciężarna ma odpoczywać i siedzieć w domu a nie jeździć na wakacje! no ku*** jak to usłyszałam to ręce mi opadły. Tylko się zestresowałam i spłakałam. Zwolnienie wzięłam tylko do 16.07-mam 2 tyg na zmianę lekarza.
 
reklama
o ja na_cik no to szybko zmieniaj lekarza!! masakra jakaś. a co to w ogóle ma znaczyć, że ciężarna nie ma jechać niby na wakacje? ja tego nie rozumiem. chyba relaks dobrze zrobi, a poza tym oszczędzać się owszem, ale nie rezygnować z wszystkiego bo jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to nie jest chorobą i ja takiego podejścia nie rozumiem
 
No najwyraźniej wyglądam na taką co zamierza w ciąży siedzieć na Karaibach zamiast pracować. Próbuje dogadać się w pracy,żeby wypytali "góry" jak mogła bym mieć skrócone godziny pracy i czy na to pójdą,ale asystentka pisała mi,że po co mam się narażać łatać po drabinie na magazynie i stojąc wśród tłumu ludzi jak mogę odpoczywać na zwolnieniu. Tylko,że to nie jest w tym momencie,żaden odpoczynek. Jestem dzisiaj kłębkiem nerwów i żałuje,że chciałam być w ciąży ;/ i szczerze mówiąc marze o pracy w której mogła bym teraz spokojnie siedzieć i nikomu nie zawadzać.
 
na_cik nie załamuj się, będzie dobrze. I przede wszystkim nie stresuj się bo możesz zaszkodzić swojemu dzidziusiowi. Zmień lekarza i może wszystko się zmieni. Ja też zmieniałam lekarza na prywatnego i czuję ogromną różnicę, o zwolnienie czy mi dać sam pytał. No ja akurat go potrzebowałam więc się zgodziłam, praca stojąca 8 godzin do tego na hali strasznie śmierdzi substancjami chemicznymi:-(. A co do wakacji, ja też wyjeżdżam za trzy tygodnie nad morze i nie wiem co to obchodzi lekarza, przecież to zrobi nam tylko dobrze.:-)
 
Podejrzewam,że baba miała kontrole o bezpodstawne zwolnienia i teraz jest taka. No właśnie ja gdyby nie to stanie przez 8 godz to w życiu nie poszła bym na to cholerne zwolnienie ;/
Zanetka_22 Fachowo to pracodawca powinien Nas zwolnic z obowiązków albo skrócić czas pracy i płacić jak za etat. Ale w realu wygląda to tak,że mnie za bardzo w pracy nie chcą ;/ pomijam,że na razie nawt nie wiedzą jak mogła bym pracować.
 
na_cik co do lekarki to jeśli mogę coś poradzić to zanim ją zmienisz zrób listę za i przeciw bo może ona jest jednak dobra?
ja tez pochopnie zmieniłam w pierwszej ciąży lekarkę bo się obraziłam, że skrytykowała mnie za to, że chcę cesarkę. a potem tułałam się od jednej do drugiej;/ i jak przyszło co do czego i musiałam się położyć do szpitala to nigdzie mnie nie chcieli przyjąć bo lekarz nie ich;/
w pierwszej ciąży to ja nawet nie wiem czy miałam leżeć czy nie i tak łaziłam i na wakacje pojechałam:))

a może idź do lekarza pierwszego kontaktu? ja mam zwolnienie od mojego i on nie robi kłopotów, może i twój wystawi?
 
ja tez jestem na l4, w pierwszym momencie po tym jak sie dowiedziałam o ciąży to byłam na urlopie i miałam ambitny plan ze będę jednak póżniej chodzić do pracy, w końcu ciąża nie choroba;) i poszłam nawet na pierwszy nocny dyzur, tylko już w środku nocy ból brzucha był nie do wytrzymania i zaczęłam plamić. tak sie wystraszyłam że już rano byłam u lekarza. w badaniu wyszło wszystko ok, że mam się tak nie martwić, ale L4 oczywiście na leżenie i tak teraz 3 tyg... to jest denerwujące, ale troska o tą małą istotke jest silniejsza:-)

w pracy sie trochę zmartwili bo jest sezon urlopowy i muszą sobie dać radę, ale nawet jak bym chciała to pochodze troche i zaraz mnie brzuch boli, tak naprwadę to jestem tam bezuzyteczna, jeszcze mna by się zajmowali:no:

rozumiem że są takie zawody w których spokojnie można chodzić do pracy nawet do konca, ale i takie gdzie trzeba dźwigac albo dużo chodzić albo i to i to. jak zakładałam wenflon pacjentowi to zrobiło mi się słabo :szok: nie wiem czy ktoś chciałby się oddać w ręce takiej pielęgniarce;)
 
W rozporządzeniu Rady Ministrów są szczegółowo wypisane prace w jakich nie można pracować kobietom w ciąży. Między innymi właśnie praca stojąca łącznie ponad 3 godziny w czasie zmiany roboczej, a także praca w pozycji wymuszonej i wiele innych.
klowe przecież kobieta nie może pracować w nocy, nawet jeśli wyrazi na to zgodę. :tak:
na-cik Doskonale wiem o czym piszesz, tylko niestety nie zawsze pracodawca ma możliwość zmiany stanowiska pracy. Ja też mam prace stojącą do tego przy taśmie, a na hali wydzielają się zapachy szkodliwych substancji chemicznych. W tej firmie wszystkie kobietki jak są w ciąży musza iść na l4, bo nie ma możliwości zmiany miejsca pracy. :szok::angry::baffled:
 
na noce przestaje się pracować i wogóle na zmiany kiedy dostarczy sie zaświadczenie o ciązy:tak:, wtedy pracodawca ma obowiązek zredukowania czasu pracy i dostosowanie warunków, a uwierzcie mi że bardziej wolałam czasem noce, bo można sobie posiedzieć, a w dzień czasem przez 12 godz to tylko podczas jedzenia można sobie posiedzieć. moja koleżanka musiała chodzić do pracy do 4m-ca ( z przyczyn osobistych) przyznała sie tylko nieoficjalnie żeby ja oszczedzać, ale lepiej jej było chodzic na zmiany niz codziennie dojeżdzać na 8 godz, tak to chociaz jest 2-3 dni odpoczynku.

na_cik czytałam że miałaś problemy z ciążą więc na razie może odpoczywaj i sie nie denerwuj, wiele dziewczyn ma leżenie tylko na początku, jak mija kryzys to dostają inne albo wracaja do pracy (tak jak u mojej mamy w pracy ale to akurat sekretarka i ma siedzącą pracę) a jesli twoja dr jest nie do przekonania to faktycznie poszukaj nowego lekarza, jest wielu dobrych specjalistów. Ja też mam nadzieje że jak się wyciszą bóle to dostane inne L4:tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Z pracy natomiast dostałam taką wiadomość:
"hej, rozeznałam się w sprawie, w Naszej firmie nigdy nie było praktykowane skrócenie czasu pracy dla kobiet w ciąży- żadna wcześniej nie chciała pracować i w ogóle nikt nie bierze takiej opcji pod uwagę. Zatem musisz znaleźć nowe hobby
blank.gif
"
śmiech na sali!
 
Do góry