reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Marianko, akurat dla mnie spodnie z golfem okazaly sie byc duuuuuzo wygodniejsze niz te pod brzuszek, zwlaszcza jeansy ktore zjezdzaja mi przy kazdym ruchu. A im brzuszek wiekszy to zjezdzaly bardziej.

Mam 4 pary spodnie z czego dwie z golfem;) i te golfiaste moge z czystym sercem polecic:-) Choc wygladaja nieladnie.
 
reklama
Kati wszystko się zgadza i na pewno masz rację tylko chodzi mi o to, że póki co nie mogę ścierpieć tych z golfem, bo ani brzuch zbyt duży (choć nie mieści sie powoli w moją garderobę), a napady gorąca, ciepłe kurtki i ciuchy w tym okresie i jeszcze te spodnie.... jak dla mnie za dużo:-) Więc na razie chciałam takie pod brzuszek i to najlepiej ze sznureczkiem:-) Jedne z golfem już mam, ale jakoś nie mogę się przemóc:-(
 
Kurcze zazdroszczę Wam dziewczyny, mam na myśli te które przebywają na Wyspach. Po pierwsze pogody, bo na pewno jest cieplej a i słońce częściej pewnie poprawia nastrój, a druga to sklepy w sensie zaopatrzenia dla przyszłych mam i ich pociech. Wczoraj chciałam kupić spodnie, bo mieszczę się tylko w dwie pary i to z dużym wysiłkiem;-). I taka lipa, że szkoda słów. W h&m same z golfami jak ja to nazywam, a w tym okresie nie cierpię tego kroju jak żadnego:baffled: i wolałabym coś pod brzuszek. W Kappahl dosłownie dwa fasony i to samo, a w mothercare same dresy i jeden fason cienkich bojówek więc zupełnie nie na tę aurę...

Ja wolalabym byc w Polsce :) Co prawda moze z ciuchami lepiej rzeczywiscie ale ja mieszkam w takim miescie ze sama drozyzna. Nie zamierzam tracic 50 funtow na jedna pare takich sobie spodni w mothercare wlasnie... Niby to nie jest tak duzo, ale nie pracuje i tak glupio wolac co chwila... a to wlasnie primark jest super, w sobote sie wybieram :)
I jeszcze sobie teraz pomyslalam, ze nie chcialabys byc na wyspach jesli chodzi o lekarzy i w ogole o przebieg ciazy..mozna wrecz rzec ze konowaloland.

matko..dziewczyny..jak mi sie nic nie chce...:)
 
Hihihihi to zupełnie tak jak mi... a jak sobie pomyślę, ze czeka mnie jeszcze wyjście z psem, a za oknem taka plucha, że szkoda słów...:-(
Nie chodzi mi o jakieś super firmowe sklepy, tylko u nas po prostu nie ma zbyt dużego wyboru i znam tylko te, a ceny są wszędzie porównywalne u nas, tak mi się przynajmniej wydaje:confused: I choćby taki Primark to już coś więcej, a ja zaglądałam właśnie na stronę next i george...jakie tam są fajne letnie ciuszki echhh... i 17 czy nawet 20 funtów za 3 koszulki to naprawdę porównywalna cena do naszych tylko wybór zdecydowanie większy...nie wspominając o rozmiarach.
 
A co do stałego pobytu to masz rację:tak:, długo bym tam nie wytrzymała. W zeszłym roku po miesiącu "zsyłki" (męża delegowali do biura pod Londynem) miałam już dosyć, ale tu akurat zaważyło najbardziej otoczenie, mieliśmy pecha trafiać na samych angielskich cwaniaczków, niby tacy wszyscy milutcy, ale jak przychodziło co do czego to szkoda słów... Ze nie wspomnę o lenistwie, szczególnie w pracy, wszystko odwalali za nich właśnie Polacy, Hindusi i cała reszta. Oczywiście nie chce generalizować, bo wszędzie zdarzają się różni ludzie, ale troszkę mnie to raziło. Za to jedzonko w M&S pyszotka:-) Strasznie za tym tęsknie....
 
Też wolałabym być w Polsce ale musze powiedzieć że mimo konowalstwa lekarzy to żyje mi sie tu lepiej niż w ojczyźnie. Ale mimo wszystko nie jestem u siebie i nigdy sie tu nie bede czuła jak u siebie. Za dwa tygodnie jade do PL i już sie nie moge doczekać:-):-):-):-)

A propos niezdrowego jedzenia to ja też mam na nie chętkę ostatnio pierwszy raz od chyba 15 lat poszłam do McDonalda :szok::szok::szok: tak mi sie chciało cheesburgera. Potem miałam wielkie wyrzuty sumienia i postanowiłam omijać to miejsce z daleka ale na drugi dzień poszłam do innego burger baru :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
teraz przestawiłam sie na pyszne zupy jarzynowe i opycham sie nimi codziennie:) Poza tym mam ochotę na jajka a odrzuca mnie od mleka :sick:
pozdrowionka
 
Dokładnie Harsharani-water infection, jutro oddamy próbkę moczu do badania i zaczniemy podawać antybiotyk, bo na razie to jej tylko zbijam gorączkę, i dobrze,że mam swoje czopki, bo oni tu mają tylko Panadol, który na nią w tej chwili wogóle nie działa! Na razie śpi grzecznie, zobaczymy co będzie w nocy...
A moja midwife ma ojca Polaka,ale umie powiedziec tylko "dzieńdobry", ale i tak się bardziej swojsko poczułam ;-). Wogóle była bardzo miła, tylko szkoda,że mnie wogóle nie zbadała...
 
Aina mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy i mała szybko wróci do zdrowia czego Wam z całego serca życzę.
Mnie męczy zgaga okropna i to już od kilku dni, nawet po wodzie mineralnej pali jak smok... nie mogę zasnąć przez to cholerstwo... Macie może jakieś wypróbowane sposoby?
 
Blimko, ja lece do Pl 28 marca i tez sie nie moge doczekac. ak pomysle o kuchni mojej mamay to mniam mniam slinka leci sama:-) Troche sie boje jak moj synus zniesie lot, bo bedzie to prawie 12h, licze na to ze wiekszosc czasu przespi.

Maraniko, naylko zgage nie wiem co mogloby pomoc poza aptecznymi srodkami. Ja mialam zgage ale pod koniec ciazy i ssalam zwykle pastylki od zgagi. NIe wiem czy w tak wczesnej ciazy juz wolno.
 
reklama
Witam się z ranka dopóki moje dziecię śpi:tak:

Dziewczyny na zgagę jest dobry Rennie są to pastylki do ssania i można od wczesnej ciąży to zażywać i nie tylko. Ja całą ciążę łaziłam z tymi tabletkami bo miałam zgagę jak cholera,a teraz znowu chodzę i tylko żrę te pastylki.Zgaga jest okropna:-(

A jeśli chodzi o roztępy,to tak jak któraś już to napisała to jest dziedziczne i nie pomoże najlepszy krem.Ja przy tamtej ciąży smarowałam się żelem dla dzieci zaraz po kąpieli nawet się nie wycierając ręcznikiem i na dzień dzisiejszy to samo stosuję-J&J Nie mam roztępów,tylko na jednej piersi (przez swoją głupotę dostałam zapalenia)-co napiszę Wam kiedy indziej,bo właśnie mój "harpagan" wstał:szok:O porodzie również napiszę ale tymczasem muszę kończyć by dać jej flaszeczkę mleczka:laugh2:
 
Do góry