dorotak
Fanka BB :)
U mnie tak jak u Patiji, jem prawie wszystko, wiadomo że na niektóre rzeczy uażam, ale się nie terroryzuje. Ostrożnie z cytrusami, kapustą, ostrymi przyprawami, czekoladą choć tej to czasem ciężko sobie odmówić .
Odpukać Oli nic się nie dzieje, tzn wczoraj dostała kilka chrosteczek na twarzy, ale dziś już ma mniej a to pewnie przez to niedzielne smażone i dość ostro przyprawine mięsko .
Troche ją brzuszek pobolewa i się spina przy purkaniu, ale wczoraj lekarz powiedział mi że nie dziwne jak ma tak napchany brzuszek, najważniejsze że ma częste i rzadki kupki. Kłade ją kilka razy na brzszku i sama piję herbatę ziołową dla mam karmiących.
A dziś mam ochotę spróbować grejfruta.
Odpukać Oli nic się nie dzieje, tzn wczoraj dostała kilka chrosteczek na twarzy, ale dziś już ma mniej a to pewnie przez to niedzielne smażone i dość ostro przyprawine mięsko .
Troche ją brzuszek pobolewa i się spina przy purkaniu, ale wczoraj lekarz powiedział mi że nie dziwne jak ma tak napchany brzuszek, najważniejsze że ma częste i rzadki kupki. Kłade ją kilka razy na brzszku i sama piję herbatę ziołową dla mam karmiących.
A dziś mam ochotę spróbować grejfruta.