reklama
agulla84
Fanka BB :)
lekarz sam był w szoku i powiedział 'ale pani ma cholernego pecha' boje się bo nigdy nie miałam doczynienia z czymś takim !!mówił tez że jeżeli nie zniknie to znowu mnie czeka laparotomia 
agulla84, ja tez miałam intruza na jajniku, ale wystarczyło półtora opakowania anty i z głowy, jutro zaczynam stymulacje
a zlecialo nawet, nawet...całkiem szybko
bedzie dobrze, jak sa takie początki to potem musi być z górki 
Witam was dziewczyny dziś miałam transfer jednego zarodka 10 marca mam zrobić betętrochę doktorka miała problem z transferem bo niemoglam sie rozluźnić choć bardzo sie starałam wyluzować ale nieumialam mam nadzieje ze nie zaszkodziłam mojej kruszynce która potem widziałam na monitorze
dziewczyny a jakie są szanse przy pierwszym transferze przy jednym zarodku? Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny.
Kciuki moooocnooo zaciśnięte! Niech sie teraz maluch porządnie w mamusie wygryza :-)
kasik36
Fanka BB :)
Solostar oby dni do wysokiej bety minęły jak najszybciej :-)
Agulla wiem co czujesz, tak to jest z planami - Po raz kolejny sprawdzają się słowa Woodego Allena: "jak chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach"
Agulla wiem co czujesz, tak to jest z planami - Po raz kolejny sprawdzają się słowa Woodego Allena: "jak chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach"
Ostatnia edycja:
Solostar ja jestem po pierwszym podejściu i miałam tak jak Ty podany jeden zarodek i tak samo jak Ty nie wierzyłam, że pierwszy raz może być tym udanym... ale nie zapeszam, póki co cieszę się, że Maluch jest i daj Boże niech się rozwija
3mam kciuki, żeby udało Ci się już w tym podejściu &&&&
agulla84 ja też jestem z tych "cystowych"... kilka razy już mieliśmy podchodzić a tu cysta :/ pobierzesz antykoncepcyjne i będzie dobrze
oby Ci Kochana ten czas szybciutko zleciał ! 
a propos dawstwa komórek, to ja byłam w szoku, bo jak przed punkcją powiedziałam, że chcę być dawczynią.. to wprawiłam cały personel w zakłopotanie i takie jedno wielkie "yyyyy', "ale"... "ojej no to trochę skomplikowane, ale zaraz porozmawiam z koleżanką/kolegą"!!!!! Cholera, a tyle dziewczyn czeka
agulla84 ja też jestem z tych "cystowych"... kilka razy już mieliśmy podchodzić a tu cysta :/ pobierzesz antykoncepcyjne i będzie dobrze
a propos dawstwa komórek, to ja byłam w szoku, bo jak przed punkcją powiedziałam, że chcę być dawczynią.. to wprawiłam cały personel w zakłopotanie i takie jedno wielkie "yyyyy', "ale"... "ojej no to trochę skomplikowane, ale zaraz porozmawiam z koleżanką/kolegą"!!!!! Cholera, a tyle dziewczyn czeka
ewelina.br
Fanka BB :)
i ja po transferku jednego blastusia , niech sie wgryza maluszek . 
reklama
montana8
Pełna nadziei
agulla84 przykro mi z powodu cysty, cholera zawsze mamy pod górkę, ten na górze nie jest dla nas łaskawy, czy nie wystarczy mu że problemem już jest to że nie możemy naturalnie zaciążyć? Ale spokojnie, tak jak pisza dziewczyny, pobierzesz anty i wszystko sie unormuje, tylko ten czas ehhh. Trzymaj sie kochana 
ewelina.br no to kciuki i za Ciebie zaciskamy, oszczedzaj sie przynajmniej przez 3 dni :-).
A ja dziś mam wizyte po 17 u mojego lekarza, pierwsza po nieudanym transferze, też sie stresuje czy nie porobiły mi się żadne dziadostwa po stymulacji. Mam masę pytań do doktorka, mam nadzieje ze wszytsko mi wyjasni. Ciekawe kiedy pozwoli mi podejść do drugiego in vitro
. Lubię jeździć do mojej kliniki, tam jest niesamowita atmosfera, już sie stęsknilam za nimi hihi 

ewelina.br no to kciuki i za Ciebie zaciskamy, oszczedzaj sie przynajmniej przez 3 dni :-).
A ja dziś mam wizyte po 17 u mojego lekarza, pierwsza po nieudanym transferze, też sie stresuje czy nie porobiły mi się żadne dziadostwa po stymulacji. Mam masę pytań do doktorka, mam nadzieje ze wszytsko mi wyjasni. Ciekawe kiedy pozwoli mi podejść do drugiego in vitro


Podziel się: