reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2010

Milusia - pozwolę sobie się nie zgodzić z Tobą. Mieć dużo dzieci, żeby jedno dochodziło po trzecim rozpadające się ubrania, miało jeden wspólny rowerek i pojechało na wakacje co 10 lat to zdecydowanie nie moj tok myślenia. (Zaznaczam, że nie chodzi o zwykłe wykorzystanie uprzednio kupionych rzeczy dla poprzedniego dziecka, tylko skrajnosc). Wolę mieć 2 i nauczyć ich języków, tańca czy czegokolwiek innego, pokazać trochę świata niż mieć ile wlezie i nie mieć na nic innego.
Widzę ile kosztuje mnie przedszkole, ciuchy,jakieś zajęcia dodatkowe.... I nie sądzę żebym nie zauważyła różnicy pomiędzy 2 a 3-4.

Oczywiście to też zależy od wielu czynników, może gdybym nie miała kredytu na mieszkanie, a miała rodziców na wsi z pełnym gospodarstwem czy super świetnie zarabiającego męża to może bym I na 3 czy 4 gotowa?

Tak czy inaczej podziwiam matki opiekujace się 3 dzieciakow - to mega praca...
 
reklama
kpi23- jestem podobnego zdania co TY , chcialabym małemu zapewnic przyszłość, zwiedzić z nim trochę świata i jak się uda to żeby nie musiał przez 20 lat spłacac kredytu na mieszkanie (tak jak my 2,5 tys na m-c :( ). Po śmierci Kasiulki doszłam do wnosku że życie jest tak kruche że trzeba korzystać z każdej chwili bo nie wiadomo ile nam zostało

Z męzem nie palnujemy więcej dzieci- wiem że dla niektórych to jest egoistyczne podejście ale my jesteśmy spełnieni jako Rodzice a chcemy jeszcze coś od życia mieć a przy większej ilosci dzieci musielibysmy z wielu rzeczy zrezygnować

A co do wieku to ja też w czołówce jestem dinozaurów haha :)

Milusia - pozwolę sobie się nie zgodzić z Tobą. Mieć dużo dzieci, żeby jedno dochodziło po trzecim rozpadające się ubrania, miało jeden wspólny rowerek i pojechało na wakacje co 10 lat to zdecydowanie nie moj tok myślenia. (Zaznaczam, że nie chodzi o zwykłe wykorzystanie uprzednio kupionych rzeczy dla poprzedniego dziecka, tylko skrajnosc). Wolę mieć 2 i nauczyć ich języków, tańca czy czegokolwiek innego, pokazać trochę świata niż mieć ile wlezie i nie mieć na nic innego.
Widzę ile kosztuje mnie przedszkole, ciuchy,jakieś zajęcia dodatkowe.... I nie sądzę żebym nie zauważyła różnicy pomiędzy 2 a 3-4.

Oczywiście to też zależy od wielu czynników, może gdybym nie miała kredytu na mieszkanie, a miała rodziców na wsi z pełnym gospodarstwem czy super świetnie zarabiającego męża to może bym I na 3 czy 4 gotowa?

Tak czy inaczej podziwiam matki opiekujace się 3 dzieciakow - to mega praca...
 
dlatego jako że jestem jedną z najmłodszych mam jescze czas i na 4 dziecko:-D


dziewczyny,na pewno wszystko to zależy od indywidualnej sytuacji...i przede wszytskim priorytetów...ja nie wyobrażam sobie miec jedno dziecko-dla mnie to skazanie go na samotność,ale może to dlatego że pochodze z dużej rodziny i wcale w życiu źle nie mam, ani ja ani moje rodzeństwo,powiem szczerze ze wolę mieć rodzeństwo niż jedne zajęcia więcej...
JA mam 3,ale mam zamiar zapewnić im to wszystko o czytm piszecie,chodzą do przedszkola,do fikolandu, na basen czy też jeździmy wspólnie do restauracji na obiad...(żyjemy z jednej wypłaty),na wakacje też jeździmy,fakt nie są to wczasy za granicą w gwiazdkowych hotelach, ale to nie jest nam do szcześcia potrzebne...my też zamierzamy zwiedzić trochę świata i dzieci nam w tym nie przeszkadzają-wręcz przeciwnie czerpiemy radośc z podróżowania wspólnie:-)
Na studia itd. też mamy zamiar ich wysyłać o ile tylko będą chcieli:-)
Ale nie krytykuje osób posiadających mniejsza ilość dzieci-każdy ma prawo zyc jak mu się chce:-)



mam problem z nerkami:zawstydzona/y: 2lata temu miałam operacyjnie usuwane kamienie, a teraz już są z powrotem i to po 1cm...:szok::wściekła/y:
 
W sumie to się zgadzam :-) Chciałabym 3 ale to chyba nie na moje nerwy :-) ale nie mówię nie :-D
Za tydzień mam kolejną wizytę jeśli tylko wszystko będzie ok to w końcu wkleję suwaczek :-)
 
reklama
Witam i ja.
Wczoraj byłam na wizycie i raczej na 90% już będzie chłopiec :-D Najważniejsze ,że zdrowy i rośnie jak trzeba. Tatuś mega zadowolony, no ale teraz mamy nie lada problem z imieniem :confused:

Anecznik- badanie przezierności karkowej ( tzw. USG genetyczne) robi się 11+ do 13 t 6 d. My chyba aż tak równo nie idziemy? na kiedy Wypada Ci termin? Jak się czujesz?
Kalwa- to na co czekasz kochana. Do boju :)
Klementinka- tak kochana, raczej wolimy chłopca :)
Liza- no kochana powiem Ci ,że mając 12 latke w domu to dopiero coś moge powiedzieć o dojrzewaniu. To nie na moje nerwy, dlatego wole chłopców. :biggrin2:
Milusia- ja też jestem zdania ,że jedno dziecko to krzywda a wręcz kalectwo dla niego. Ja mam tylko jedną siostre ( jakiś brat by się zdał jeszcze) a mój mąż ma 7-ro rodzeństwa i powiem szczerze ,że większą wartość ma rodzeństwo niż nowe firmowe ciuchy dla dziecka czy super wczasy. Wole kupić kilka ciuchów w lumpku i jechać nad nasze polskie morze które kocham niż mięć jedno - dwoje dzieci. Nas kiedyś może zabraknąć, a dzieci będą miały siebie.
 
Do góry