reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Czesc,

Odmeldowywuje sie i ja, zeby nie bylo:tak:

Dzis idziemy z M na przyjecie urodzinowe, wiec dzis bez obiadu, jedynie pieczywo i banana, eM dojadl obiad sprzed 2 dni he he.

Uff, wozek juz gotowy jest do smigania, materacyki, wklad itd. wyprane, teraz tylko musze tam wlozyc taka molton pieluszke, aby w razie czego nie przecieklo. Tych stickerow czy tatoo na sciane nie kupilam, zastanawiam sie nad takimi raczej graficznymi w kolorach pastelowych. Musze jeszcze raz luknac, czy bedzie to ladnie wygladac nad lozeczko, bo jakos tak pusto mi si wydaje, to wtedy Janis bedzie se mogl patrzec i gadac do tych pieskow i kotkow. Wanienka i wklad dla noworodka do wanienki wyszorowane, czekaja juz w gotowosci. Torba do szpitala tez juz przygotowana, eM wie, gdzie ja wstawilam. Wiec chyba mam juz wszystko??? A jednak nie, chcialam kupic jakis niewielki ochraniacz do lozeczka, ale te w sklepie sa mega wysokie i by mi wystawaly nad lozeczko. Moze znajde jakis taki niewysoki, lozeczko bedzie przytulniej wygladac no i dla dziecia tez milej i bezpieczniej

Oj te chlopaki Wasze.... Super gust maja:-DAle wiemy, ze maja zainteresowania dla plci przeciwnej, wiec kiedys tam sie ozenia z latoroslami forumowych niewiast, choc ich wiele nie ma jak na razie. Wlasnie, temat o drugim dziecku zamkniety????

Ani@k wspolczuje Ci, ale Ty chyba rzeczywiscie potrzebujesz wyjscia na kawe z kolezanka czy sama choc na pare godzin...Kochana, zrelaksujesz sie, umysl troche odpocznie, ;Mama albo siora pomoga, co? Trzymam kciuki aby zebole wyszly jak najpredzej, co pozwoli Ci na dluzszy sen i co za tym idzie lepszy nastroj

Pieknaszyszunia no Kochana, bardzo tolerancyjna jestes. Ja sama nie wiem, jak bede reagowac na podobne pomysly eM, choc on ma kumpli tu na miejscu, ale oni wszyscy nie wylewaja za kolnierz i to mnie martwi. Najwazniejsze, ze Mieszko pieknie rosnie! A zlobek-no coz, jesli nie ma innej sposobnosci opieki trzeba brac bykla za nogi

Katiuszka ja tez bym sobie poszukala innej kolezanki, na Twoim poziomie. Co to za przyjemnosc sie spotykac z taka osoba, ktora dba tylko o wlasny tylek i nie liczy sie z Toba? Na pewno spotkasz fajna kobitke, cos w naszym typie:tak: Dobrze, ze Julian tak easy zniosl ten rozwalona warge. A eM mial ewidentnie nerwobola, znam to, to wlasnie tak sciska, gdy czlowiek sie nie spodziewa. Ostatnio to mialam rok temu, gdy smigalam na rolkach, trudny czas, powtrarzajace sie i nieudane IUIs, wiec ciekawie ze mna nie bylo. Niech pije melise zamiast kawy i coli lepiej, i wezmie sie za sport, dobrze to robi dla ciala i ducha.

Gochson czekam niecierpliwie na relacje, i suwaczka!!! Jutro bedzie juz widac i pecherzyk i chyba Fasolka tez. Ale sie ciesze!!! Popros o zdjecie z USG! Kciuki!

Muma****Ucalowania dla Olinka!

Ide sie pieknic, poprawic moje czerwone pazury.

Do jutra, Pa pa
 
reklama
noo nieee...ale pustki:baffled:
Aleksis i jak tam po urodzinach? pojadłaś pyszności? mam nadzieję, że nie będziesz po nich chorować...noo w sensie, że zgaga Cię nie zamęczy:sorry:Kurcze...jak tak piszesz o tych przygotowaniach do powitania maluszka...to tak mi się zachciewa właśnie :-p ale szybko mi jednak przechodzi, a już prędziutko wietrzeją mi takie pomysły, jak Julek się udrze za uchem albo wrzaśnie ze złością:baffled: ojjj dwójka takich i szybko bym wylądowała w psychiatryku;-)
Co do tego ochraniacza/otulacza czy jak to zwał....to fajna rzecz, przyjemnie tak wygląda środek łóżeczka, milutko...ale jak Janisek zacznie już wstawać to uważaj, żeby Ci nie wyleciał w łózeczka jak mój akrobata!!! od tej pory nie ma ochraniaczy, zwinięte kocyki dookoła, żeby sobie głowy bardzo nie potłukł jak się rzuca w nocy. Wolę nie ryzykować kolejnego upadku:baffled:
Ale jak nie wypadnie z łóżeczka, to na bank niedługo zleci z łóżka mojego, bo tak skacze po nim, biega tam i z powrotem, fikołki odprawia takie, że mi serce podchodzi do gardła...eM go dzisiaj próbował karać za te skoki, ściągał go na podłogę, że niby to tak kara, ale mały myślał, że się z nim bawi i ten go ściaga, a mały myk! i już na łożku i się chichra...jak spadnie, łebek se ubije, to może się nauczy:-p
A warga ładnie już wygląda:tak: opuchlizna zeszła, tylko od spodu widać mały krwiaczek. Tak więc więcej krwi było niż szkody;-) no ale mam nadzieję, że zapamięta, że nie wolno stawać na bujaczku!!!

Jak szłam z małym na szybki spacer przed deszczem, to spotkałam K. Szła z mamą eMa i wózkiem. Jakoś mnie nagle nerwa wzięła i spytałam się czy zamierzała do mnie zadzwonić? czy ja mam siedzieć i czekać aż się łaskawie zjawi??? głupią minę zrobiła, zaczęła mnie przepraszać, że oczywiście nie miała czasu, bo mały marudził, że jeść nie chciał, że nawet kawy nie wypiła....kuźwa!!! teściową ma do pomocy i dalej się nie ogarnia??? od tej pory ja już nie dzwonię, nie smsuję...jak chce - ma telefon, wie gdzie mieszkam, ja już mam dość takiego napominania, przypominania itp. No zobaczymy co z tego wyjdzie...
Ok, to ja już kończę.
Gochson pamiętaj...bądź dobrej myśli!!!! wszystko będzie dobrze!!!!!&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Muma jak Oluś??? mam nadzieję, że już lepiej...
Buziaki dla wszystkich!!!!
 
Hej ,

No u nas lepiej, już gorączki od popołudnia nie ma ale za to w miejscu ukłucia ma taką banię napuchniętą, że masakra:baffled: Dałam mu Fenistil bo tak wyczytałam i już chyba się zmniejsza ale jest gorące i twarde i swędzi go bo drapie to nonstop..
Jutro wraca Julka, jedziemy po nią Twingo, znów wyprawa na drugi koniec miasta, w sumie jakieś 70 km, jupi !! :tak: Jak mi opowiadała przez telefon co tam się wyprawiało na wycieczce to mi się jej żal zrobiło (bo ja ją uprzedzałam, że III klasy będą pić - ostatnia wycieczka w gimnazjum..) a to moje dziecko to jeszcze dziecko i zszokowane różnymi takimi..
Jedna koleżanka z jej klasy już więcej na wycieczki nie pojedzie bo wychowawca ją nakrył w łóżku z kolegą z klasy w samych jeansach:eek:

katiuszka no po prostu szkoda gadać o tej Twojej K... Szukaj nowej przyjaciółki albo lepiej - z nami spędzaj więcej czasu :tak:**
Twoja Babcia to zupełnie jak moja z czasów kiedy kojarzyła co i jak :-p Ogólnie jak pisałaś to taki klimat mojej rodziny mi się nasunął, ech..
A ja teraz też walczę z TV u dziadków, znów mi jakieś g... pakiety chcą wcisnąć a my też tą telewizję cyfrową z dekodera chcemy Babci założyć i też chyba plazmę im będę musiała niedużą strzelić ;-)
Twój opis fikołków Julka to jakbym skądś znała ;-):-)

Aleksis
dobrze, że już jesteś spakowana, zawsze to człowiek spokojniejszy, I pamiętaj, od razu mi pisz smsa co i jak a ja tu dalej newsy zapodam :-D Mam nadzieję, że się dobrze bawiłaś dzisiaj :tak:

Szyszunia -
trochę późno te papiery składacie może, nie ?? No jak trzeba to trzeba ale licz się z tym, że połowę czasu przechoruje w pierwszym roku, widzisz jak to jest z Ewcią. To norma po prostu i inaczej nie będzie :sorry: Ale dacie radę :tak:

Gochson &&&&&&&&&&&&&&&&&&
i czekamy na super wieści :tak::tak:

Spokojnej nocy, uciekam, głodna jestem jak wilk ale dieta to dieta :crazy::-)
 
Muma we wro nie ma tak ze kto pierwszy ten lepszy z dokumentami do żłobka, punkty decydują o dostaniu sie, np. 200pkt dostajesz za samotne wychowywanie dziecka w rodzinie, albo wielodzietność rodziny dziecka itp:eek: a w naszym przypadku dostaniemy 5pkt za lokalizacje żłobka najbliżej miejsca zamieszkania dziecka lub najbliżej miejsca pracy rodzica, no paranoja:wściekła/y:.

Katiuszka ale K musiała miec mine jak Cie spotkała, jeszcze reprymendę jej walnęłaś przy teściowej, heh
Aaa kiedyś pisałaś o tym mikserze ze na uro dostałam, ano chcialam sama, bo moj przywiozłam z UK, miał juz 10 lat wiec miał prawo sie zepsuć.

Lece spać , wiec spokojnej nocki.
 
heeeejj :-)
witam w piękny piąteczek :-) no słońce jak u Tere ;-)kurcze ale bym se przy niej teraz poleżała i schabiki posmażyła :rofl2:;-)
Gatto :***
Katiuszka :*** dzięki.. heh pamiętam jak byłam mała Mama czasem mówiła że się wyprowadzi.. i wróci po jakimś czasie.. teraz rozumiem o co jej chodziło :sorry:a tak apropo rozumienia rodziców.. teraz jak się jest rodzicem.. rozmawiałam z koleżanką na temat gotowania obiadów (znaczy się bycia kurą domową) i ona mói że gotuje na dwa dni.. ze zjada obiad z przed wczoraj, jej mąż z wczoraj a dziś gotuje na jutro.. no i powiedziała ze jak była w domu, mniejsza.. jej mama gotowała na dwa dni.. to byłą na tyle wybredna że strzelała focha bo dlaczego niby ma jeść porzez dwa dni to samo.. teraz mówi ze rozumie swoą mamę ;-)
a K. hmmm może w jakimś innym parku spotkasz jakąś A. z którą będzie lepiej się dogadywało, co??? oby.. :tak:
Muma pamiętam jak pierwszy raz jechaliście z Olusiem na wakacje to miałaś kupić albo i kuipłaś wanienkę/basenik nadmuchiwany dla Olcia.. bo sobie pomyślałam aby taki wynalazek dla Patryka sprawić.. no i chyba kojec kupię (dopiero!) i wstawię u Mamy.. aby Patryk spał też poza domem.. myślę że na kilka dni tam się zakamufluję i zobaczymy jak se mój Synek radzi ze spaniem poza domem.. a później to już tylko ziuuuum na wczasy ;-):-):cool2::cool2:
hehe Julka dorasta.. uczy się zycia.. ale z pary w tylko samych dżinsach miałam ubaw :laugh2: no jak oni tak bułkę przez bibułkę? ;-)
Aleksis :*** no przydałoby mi się jakieś 'wychodne' ;-):tak: kazałam emowqi wziąć wolne po niedzieli.. muszę jakoś się pozbierać, myślę ze mnie trochę wyręczy i choć z Patrykiem na spacer wyjdzie.. moze przez tą chwilę zdrzemnę się chociaż.. ale znając mnie to w ogóle mi się wtedy spać nie będzie chciało albo bedę siedzieć w oknie i wypatrywać kiedy te moje chłopaki bedą wracać ;-):sorry: a u Ciebie piękny kres ciąży nadchodzi.. pamiętam ze ja w 37 t 2 dc juz urodziłam.. choć wcale z takim przekonaniem do szpitala chyba nie jechałam.. takze kochana.. Janisek juz w blokach startowych czeka na odpowiedni moment :tak: boszszsz az ciary mam na rękach :-) śpij póki mozesz.. leń się na maksa!!!!!!!!! :tak: :***
Szyszka brałąm opcję ze z Patyrkiem zostanie moja Mama.. ale przy takim wulkanie energii nie wiem czy podoła nad opieką nad Nim.. a ze okres zapisów do żłobka (miejskiego) chyba świadomie pominęłam zostaje mi powstające parę przecznic dsalej złobek prywatny.. a w razie (tfu tfu) choroby Patrysia Mama :sorry: chyba ze na loterii wygram to wtedy biorę URLOP wychowawczy :tak:
Gochson bierz skan Fasolki dziś :tak: a o któej wizyta??? &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
a Maiev na porodówce czy jeszcze w domowych pieleszach????


my dziś od 5 na nogach ale za to o 6 już po śniadaniu byłąm :laugh2::-) chyba se dziś bavarię w stokrotce kupię i się upiję wieczorem.. może jakąś okazję wymyślimy, co??? zawsze to z okazji lepiej się pije.. ooo moze za Tere aby se równo schaby opaliła ;-):-):cool2:

uciekam bo Książę chyba się cyaca doamga :shocked2::cool2: albo drzemki..
miłęgo dnia :-)
 
Hej,

U nas już po staremu tzn Oluś w szczycie swojej aktywności fika jak zwykle :-)
Trochę posprzątamy i coś dobrego zrobimy na kolację no bo Julcię trzeba przywitać :tak:

Gochson &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Szyszunia
punkty chyba wszędzie są w żłobkach i przedszkolach ale co jak 40 rodzin ma taką samą ilość punktów ?? W Łodzi wtedy decyduje kolejność zgłoszeń..

Ani@k
no i brawo :tak: Hehe ja też sobie obiecuję, że się zdrzemnę w weekend a potem nie mam czasu albo mi się nie chce i eM w końcu stwierdza, że chyba tak bardzo zmęczona nie jestem. On ledwo oko zamknie, już chrapie :-p
No ja kupowałam tą wanienkę, rozkleiła się po kilku użyciach (to była taka tańsza jakby z niebieskich oponek).
Jak jedziesz do Mamy to można jakąś wielką michę wyszorować przecież, nie ? A na wakacje to kiedy i dokąd ?? Uda nam się spotkać jakoś ?? :-)
Co do pary w jeansach to uffff, że w jeansach, Ciociu Ani@K, oni po 14 lat mają !!! :szok:

Dla reszty buziaki i miłego dnia, odezwę się jak Oli zaśnie tj koło południa. Mam nadzieję, że będą tu suuuuper wieści i właśnie to będziemy opijać wieczorem :tak::tak::tak: (tzn ja Colą Zero bo mam dietę :-p)
 
Witam

Ja już w pracy i piję herbatkę. Za 45 minut się zbieram do lekarza - wizyta o 9:30. Mam już takie głupie myśli, ze może przełożyć, ale mam nadzieje, że nie stchórze.
 
Witam

Ja już w pracy i piję herbatkę. Za 45 minut się zbieram do lekarza - wizyta o 9:30. Mam już takie głupie myśli, ze może przełożyć, ale mam nadzieje, że nie stchórze.

ALe nie przełożysz bo jesteś mądrą i odważną dziewczynką :tak: I wszystko będzie dobrze :tak:&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Gochson i koniecznie zdaj relację zaraz po powrocie :tak:
Muma hehe nooo mogłabym se dać rękę na zielono pomalować (obciąć nie :-p) że te tylko 14-latki doskonale wiedzą co w tych dżinach mają i do czego to służy.. no chyba ze się mylę.. a nauczyciel pewnie za wcześnie wszedł ;-) łomatko co ja wypiusuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zmaina tematu, co szykujesz na powitanie Julci???
a odnośnie wanienki to myślałam aby właśnie wziąć gdzieś gdzie pojedziemy - w sumie jeszcze nie wiadomo gdzie, ja bym z chęcią o Kraków zahaczyła no ale to raczej nie realne w tym roku.. a spotkać to się spotkamy w Grzybowie, rozmawiałam z panią i powiedziała że bez problemu możemy wejść, usiąść i odsapnąć.. nie pogoni nas.. nie będzie to wizyta kilkudniowa bo nie będziemy koczować.. ale na jeden cały dzień ema nad morze wyciągnę, wyjedziemy przed korkami wrócimy po korkach albo i przed i już. W sumie gdzieś ok. 2 godzin bedziemy się kulać.. akurat przez drzemkę Patryka.. no będziesz tak blisko i gdyby em nie chciał mnie zawieść to bym piechotą przyszła :tak: :cool2:
no i wcześniej już miałam spytać.. jak Twoja Mama???
 
reklama
Do góry