reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

Narazie odpuscilam kaszki. Nie bede jej zmuszac. Dzisiaj zjadla pierwsza zupke z mieskiem - zupke krem z krolikiem :-) Ale jej smakowalo :-) No i w koncu zaczela pic soczki - dalam jej Bobofruta jablkowego z marchewka - wypila 60 ml.

Zuza, Sara je i deserek i zupke, no i dzisiaj jeszcze soczek.
 
reklama
No i mały znowu wymiotował - już mam pewność, że to od kaszki :( Nie rozumiem jednak, dlaczego... słoiczki ładnie wcina, z apetytem, a kaszkę zrobiłam na moim mleku (więc to nie była reakcja na modyfikowane mleko krowie)...
Nie będzie więcej kaszki, szkoda dziecka...
 
Acha, odpowiadając na pytanie zuza_ch - u nas nadal głównie pierś, więc jemy tylko pół słoiczka dziennie - jeśli zupkę, to już nie deserek, jeśli deserek, to nie zupkę. Jak skończy pół roczku to pewnie troszkę zwiększymy ilość stałych posiłków do dwóch - i zupki i deserku. :)
 
Leika zapytaj przy okazji pediatry co o tym myśli, sama jestem ciekawa:-D
a u nas wszystko idzie w ilościach hurtowych: zupa, kaszka, jabłko...
no oprócz wczoraj i dzisiaj...:sick: ale myślę, że wróci do normy niedługo, we wtorek idę do kontroli z dzieciakami, ciekawe ile Alka waży....
 
No i mały znowu wymiotował - już mam pewność, że to od kaszki :( Nie rozumiem jednak, dlaczego... słoiczki ładnie wcina, z apetytem, a kaszkę zrobiłam na moim mleku (więc to nie była reakcja na modyfikowane mleko krowie)...
Nie będzie więcej kaszki, szkoda dziecka...

Dziwne, ze wymiotowal po kaszce, przeciez kaszki i kleiki pozwalaja jako pierwsze wprowadzac do diety, przed owocami i warzywami, ale fakt szkoda dziecka męczyc jak mu nie służy

tez jestem ciekawa co Ci powie lekarz
 
:-( a moje dziecko nie lubi bananow :-( probowalam jej dac trzy razy w ciagu tego weekendu banany nestle i za kazdym razem poscila okropnego pawia ...no nic postaiw je w lodowce ( 4 sloiczki ) obok 3 i 1/2 sloiczka nie zjedzonych jablek :-( i bede probowac dalej z innymi owocami
 
No i mały znowu wymiotował - już mam pewność, że to od kaszki :( Nie rozumiem jednak, dlaczego... słoiczki ładnie wcina, z apetytem, a kaszkę zrobiłam na moim mleku (więc to nie była reakcja na modyfikowane mleko krowie)...
Nie będzie więcej kaszki, szkoda dziecka...

Kurcze, dziwne...No , ale Sara w ogole nie chce jesc kaszek i kleikow...Za to sloiczki - tj. zupki (juz z mieskiem od wczoraj), deserki (jablko, marchewka i jablko z dynia) oraz Bobofruty (to od wczoraj) je i pije z checia.

Silunia, widze, ze "zapasy" Ci sie w lodowce robia :-) Ja musialam zjesc Gerberki (deserki i soczki), bo nakupilam, a Sara nimi plula.
 
Ami juz tak pięknie je łyżeczką ze śliniak wystarczy:tak: a kaszkę z jabłkami i gruszkami z hippa na dobranoc to wcina jak szalona:-)dzis znowu ponawiamy ćwiczenia z butelką, trzymajcie kciuki:-)
 
reklama
Ami juz tak pięknie je łyżeczką ze śliniak wystarczy:tak: a kaszkę z jabłkami i gruszkami z hippa na dobranoc to wcina jak szalona:-)dzis znowu ponawiamy ćwiczenia z butelką, trzymajcie kciuki:-)

Ok, no to trzymamy! :-) A ta kaszka z hippa to jest w sloiczku jako takie danie czy normalnie w proszku??
 
Do góry