reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

31 lat i ciąża?

Uważam, że zdrowo jest patrzeć na to, co uważamy za negatywne i nie powielać takich działań jeśli nam nie pasowały.
Nie podobało mi się nigdy bycie późnym dzieckiem, nie chciałabym tego zrobić własnym dzieciom.

U mnie jest kwestia, że mój mąż jest starszy, więc z dwójką byśmy nie zdążyli przed jego 40. Obecnie jestem w ciąży i był to przedmiot debaty w tym roku, czy jeszcze chcemy wogóle ruszać ten temat, mąż obawiał się już czy ma to jeszcze sens, dla mnie to była kategoria ostatniego dzwonka.

Czy moglibyśmy zrobić jeszcze 3? Biologicznie na pewno, ale ani ja, ani mój mąż nie wierzymy w takie mrzonki o wielkich pokładach energii w wieku średnim.
Z resztą, dziwna ta dysputa, na nowo odkrywanie Ameryki czy ludzie w średnim ludzie dziadzieją. Biolodzy byliby w szoku.
 
reklama
Kiedyś usłyszałam od pani ginekolog, że dobry czas na dziecko jest wtedy kiedy się tego pragnie. U jednej kobiety będzie to 20 lat,a u drugiej po 40-stce. Ja urodziłam w wieku 27 i 31. Mam koleżankę, która ma kilkoro dzieci,ostatnie urodziła mając 44 lata, mówiła że była wtedy taka szczęśliwa,i że tak bardzo chciała, gorzej było 10 lat później bo nie nadążała za dziecka pomysłami i potrzebami. Osobiście uważam, że jeśli miałabym problem z zajściem w ciążę i to pierwsze dziecko by się nie pojawiało to pewnie próbowałbym maksymalnie długo jak się da, nawet do 50-tki ale mając już dzieci i będąc po 40-stce nie podejmę decyzji o kolejnym dziecku bo uważam, że fizycznie przede wszystkim nie jestem już na siłach.
 
Kobiety same sobie nakładają presję robiąc z siebie babcie bez energii przed 40. Pytanie brzmi - czy dużo robią dla swojego zdrowia? Spacerują, uprawiają sport, zdrowo się odżywiają?
Uprawiam sport, zdrowo się odżywiam. Jak miałam 20 lat to studiowałam, pracowałam, spotykałam się ze znajomymi, miałam hobby, spałam po 5 godzin i na wszystko miałam siłę. Mam 30 lat i jedna nieprzespana noc działa na mnie tak, jak zarwany tydzień w wieku 20 lat. I robię połowę z tego, co 10 lat wcześniej.

To nie jest tak, że w wieku 40 lat nagle nie masz na nic siły. Masz jej mniej, niż 10 czy 20 lat wcześniej.
 
Moi rodzice mieli dla mnie czas, ale na gry planszowe, rozmowy i tak dalej. Nigdy mnie nawet na basen nie zabrali, bo mama "za stara", a tacie to się już w ogóle nie chciało, bo pracował często dłużej niż 8 godzin dziennie, a w domu jeszcze zwierzęta i pole.

Jak porównasz tą samą osobę w wieku lat 30 i 50, to ona starsza będzie miała mniej siły. I to jest fakt. Przecież nikt nie młodnieje. Też znam aktywnych seniorów, ale na 1 aktywnego jest 10, którzy ledwo koło siebie coś zrobią. A ci aktywni byli tacy całe życie.

Tylko temat trochę uciekł, bo Autorka zapytała o ciążę w wieku 31 lat. Jak dla mnie to bardzo dobry wiek na macierzyństwo. Większość moich znajomych właśnie w mniej więcej takim wieku zaczyna. Bo pomijając biologię, dochodzą jeszcze takie sprawy jak stabilna sytuacja materialna, własne mieszkanie, stały związek... To wszystko musi się zgrać, żeby móc się naprawdę cieszyć z zakładania rodziny.
tak rzeczywiście główny temat gdzieś uciekł. Ja urodziłam w wieku 28 lat, wyszalałam się, studiowałam miałam stabilizację w postaci domu i męża. Teraz mam 34 i spodziewam się drugiego dziecka. Nie uważam żeby było to późno. Obawy były oczywiście ale wiem też że gdybym te drugie miała szybciej to bardzo odbiłoby się to na a moim zdrowiu psychicznym a tak to wróciłam na trochę do pracy i poświęciłam córce mnóstwo czasu. Uważam że do 40 można spokojnie rodzic 😉
 
Dzięki za te wszystkie odpowiedzi. Tak jak któraś mi napisała, że to wymówka. Powiem Wam, że z perspektywy czasu żałuję, że wcześniej nie myślałam o dzieciach, bo uważałam, że ciągle jestem za młoda. W ogóle nie myślałam o dzieciach, zawsze mówiłam, że nie będę ich mieć a teraz im jestem starsza to myślenie się zmienia i po prostu wiem, że miałabym odchowane to dziecko. Dlatego to nie jest wymówka, uważam, że jak wcześniej o tym nie myślałam to czasu się nie cofnie, ale jakbym miała przeżyć jeszcze raz życie kiedyś to zdecydowałabym się na to wszystko szybciej.
 
Dzięki za te wszystkie odpowiedzi. Tak jak któraś mi napisała, że to wymówka. Powiem Wam, że z perspektywy czasu żałuję, że wcześniej nie myślałam o dzieciach, bo uważałam, że ciągle jestem za młoda. W ogóle nie myślałam o dzieciach, zawsze mówiłam, że nie będę ich mieć a teraz im jestem starsza to myślenie się zmienia i po prostu wiem, że miałabym odchowane to dziecko. Dlatego to nie jest wymówka, uważam, że jak wcześniej o tym nie myślałam to czasu się nie cofnie, ale jakbym miała przeżyć jeszcze raz życie kiedyś to zdecydowałabym się na to wszystko szybciej.
Podejmowałaś takie decyzje, jakie wydawały Ci się najlepsze na tamtą chwilę :) czasu nie cofniesz, ale żyjesz tu i teraz. I skoro teraz jesteś gotowa na macierzyństwo, to jest najlepszy moment :)
 
Do góry