reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

O wszystkim i o niczym, czyli jak dobrze być w ciąży :)

reklama
Ja nie wiem co my z tymi snami mamy.... Mnie się dziś śniło, że nie czułam ruchów dziecka i się wybierałam do szpitala żeby to sprawdzić.... I codziennie coś w tym stylu ....
 
no to faktycznie straszny sen

ale ja dzisija tez mialam jakies koszmary tylko nie pamietam co mi sie snilo ale obudzialm sie z kolotaniem serducha i cala zdenerwowana
 
wiecie co
a ja nadal nie umiem określić czy łapią mnie skurcze czy nie
jakaś zielona jestem :baffled:


Z tymi skurczami to też się pogubiłam bo w zasadzie to co jakiś czas czuję, że mam twardy napięty brzuch ale to mnie nie boli i nie wiem czy to te skurcze czy nie... Już bardziej mnie boli jak Młody wypycha jakąś blizej neiokreśloną częścią ciała jedno "ulubione" miejsce mojego brzucha (skórę to mam tam juz chyba jak pergamin...:dry: ).

Sama nie wiem czy rozpoznam te WŁAŚCIWE skurcze ale może nawet nie będzie mi dane skoro mają mnie kroić...
 
Przez te skurcze miałam paskudny sen. Wchodze do toalety, siadam na kibelek, zdejmuję bieliznę a tu........ morze krwi! Cała spocona się obudziłam. Coś strasznego. Nigdy więcej!

mi się śniło, że jakiś mafiozo lał mnie po brzuchu, rzucał po pokoju, a mojego męża chciał pobić na śmierć :baffled: :eek: :szok:
 
no właśnie debiutantko, mam tak samo, że czasem jakiś twardszy brzuszek się zrobi, ale sama nie wiem czy to właśnie skurcz??

do tego często mam wrażenie, że przeoczam te twardnienia i tylko co jakiś czas zwrócę uwagę, że brzuszek jest jakiś inny...
 
reklama
Do góry