Witam,
troche odoczynku u nas od upału, rześko po burzy sie zrobiło...
Monia, a co Mateuszowi strzeliło do głowy>? Myślałam, ze tylko maluchy sobie same podcinaja włosy
My musimy iśc na podcięcie, bo Niunka ma już długą grzywkę a ja suche końcówki, ale czekam na pełnię księżyca.
Aguś, a co to za niespodziewajka z tą Danią? Na długo?
Musze w tym tyg. oszczędzać samochód, bo tylne koło jakieś sie krzywe zrobiło i jakby słychac dziwny szum podczas jazdy. P. musi zajrzeć w weekend. Oby to nic poważnego, bo przecież w kolejny piatek nam będzie potrzebny sprawny samochód. A nawet wcześniej, bo chciałam Julitkę w pon. mojej siostrze podrzucić na kolejne samodzielne wakacje...
Kochana Donuś pisałam jakiś czas temu że do Legolandu się wybieramy i dzis dokupiłam drugi nocleg, czyli wyjeżdzamy w niedzielę z rańca, bo jak bysmy mieli jechac cała noc a potem od razu cały dzień spędzic na zabawie to masakra pewnie by była ze zmęczenia.
Co do auta to oby nic powaznego, my w lipcu wydaliśmy na cos związanego z układem kierowniczym 800zł a dziś zapłaciłam 700zł za klocki z łozyskami na tył



Luandzia Chorwacji zazdroszczę, bylismy z J przed ślubem i chętnie bym tam wróciła


Pozdrawiam w ponury i deszczowy dzień