jechałam wczoraj autem jako kierowca po 2 miesiącach przerwy i stwierdziłam że mój brzuch mi przeszkadza
i to bardzo
normalnie miałam problem z gazem i hamulcem....
do teraz się zastanawiam jak ja w 9 miesiącu pierwszej ciąży na 2 dni przed porodem śmigałam autkiem aż miło bez żadnych kłopotów:-)
i to bardzo
normalnie miałam problem z gazem i hamulcem....do teraz się zastanawiam jak ja w 9 miesiącu pierwszej ciąży na 2 dni przed porodem śmigałam autkiem aż miło bez żadnych kłopotów:-)
Ja z jazda ok z tym ze mala sie wierci na dole i kopie co jest denerwujące. Ale wsiadam i wysiadam juz dosc zabawnie a mianowicie trzymam sie dachu ;-)
:-)