reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziękuje za słowa otuchy :-)
Dzwonilam do lekarza bo jak Wam rano pisalam dostalam @ ale krwawienie ustało całkowicie po paru minutach. Zabronił kategorycznie odstawić leki...co mam o tym myśleć? Znów na 2 dni we łbie mi namiesza...
 
missdior a który to dpt?

edit: widze ze ostatnią bete zrobiłaś 8dpt, a dzisiajjest 10dpt. Ja bym zrobiła bete jutro i odstawiła leki. Jednak w niektórych klinikach czeka się do 14dpt, u mnie do 10dpt. Może beta się pojawi 10dpt, może na to liczy lekarz :-p
 
Ostatnia edycja:
Missdor, skoro termin bety masz w 14dpt to tego sie trzymaj i idź wtedy na bete. A jakie to było krwawienie? A moze plamienie? Brunatne czy czerwone? U mnie pojawiło sie plamienie brunatne 2 dni przed terminem bety i była to implantacją. Nie chce Ci robic wielkiej nadziei ale moze jeszcze nie wszystko stracone i czekaj cierpliwie do bety. :-) Trzymam juz mocno kciukasyyyyy &&&&&&&&
 
A ja juz jestem "po" . Bolało ale dałam radę . Myślałam ,ze bedzie gorzej. Organizm dał sam radę bez tabletki wywołującej skurcze.
 
missdior różne rzeczy od rozchwiania hormonalnego do złego przygotowania endometrium. skoro każą czekać do 14dpt to trzeba czekać. Może to jakaś późna implantacja była, ale nie przywiązywałabym się do tej myśli, chociaż różne cuda się dzieją...
 
agapl13 - przy tym co przeszłaś, chociaż ten szpital Cię ominął.. Trzymam za Ciebie kciuki - kiedy robisz nowe podejście? Masz już ustalony plan z lekarzem?
QUOTE]

OlaSzy, to miało byc nasze pożegnanie z in vitro. Ja juz mam swoje lata i 3 stymulację za sobą. Ostatnie zarodeczki nie były jakościowo dobre choć na szczescie jeden okazał sie silny i został z nami.:-) Z lekarka rozmawialiśmy wstępnie i możemy zacząć procedurę maj-czerwiec.
Teraz odczuwam pustkę bo juz był krok od kolejnego szczęścia i mysle czy jednak nie pójść za ciosem bo mogę żałować któregoś dnia,ze nie walczylismy do końca o rodzeństwo dla naszej córuni . Musimy jeszcze pogadać z lekarka .
 
reklama
A ja juz jestem "po" . Bolało ale dałam radę . Myślałam ,ze bedzie gorzej. Organizm dał sam radę bez tabletki wywołującej skurcze.
Całe szczęście, że tak organizm zareagował. Ja dostałam 3 tabletki i myślałam, że oszaleje bo skurcz za skurczem szedł ale to był 12 tc ( 9tc obumarła) ale i tak nie obyło się bez czyszczenia. Chociaż tak sobie myślę ze perspektywy czasu, że za pierwszym razem po takim czyszczeniu (hsg) udało mi się zajść i po cichu na to teraz liczę. Bo przecież "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" :-)

Teraz tylko czekaj na @ i do dzieła
 
Do góry