agapl13 - przy tym co przeszłaś, chociaż ten szpital Cię ominął.. Trzymam za Ciebie kciuki - kiedy robisz nowe podejście? Masz już ustalony plan z lekarzem?
QUOTE]
OlaSzy, to miało byc nasze pożegnanie z in vitro. Ja juz mam swoje lata i 3 stymulację za sobą. Ostatnie zarodeczki nie były jakościowo dobre choć na szczescie jeden okazał sie silny i został z nami.:-) Z lekarka rozmawialiśmy wstępnie i możemy zacząć procedurę maj-czerwiec.
Teraz odczuwam pustkę bo juz był krok od kolejnego szczęścia i mysle czy jednak nie pójść za ciosem bo mogę żałować któregoś dnia,ze nie walczylismy do końca o rodzeństwo dla naszej córuni . Musimy jeszcze pogadać z lekarka .