reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

falbala.... moze poczekaj do jutra... jak sytuacja sie powtórzy - leccie do lekarza... może to nic takiego, ale lepiej dmuchac na zimne...
 
reklama
może to ząbki... może jakiś wirus... różnie może być. jak nie przejdzie do jutra to lepiej idźcie do lekarza.
 
falabala mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, ale jak pojdziesz do lekarza to sie napewno uspokoisz, bo tak to sie bedziesz tylko domyslac.

My z Patem juz nieco sie poprawilismy. Stan alergiczny sie troche ustabilizowal. Okazalo sie ze sluz w kupkach spowodowal nutramigen. Co dziwne Pat je juz go od kilku miesiecy i nic wczesniej nie bylo. ale jak lekarka powiedziala zeby odstawic wszystko i dawac mu samo mleko az sie poprawi to na samym nutramigenie byly same kupki sluzowe, zamiast lepiej to gorzej. Zmienilismy mu mleko najpierw na jedno potem na drugie i to drugie (similac alimentum) podawane przez 3 dni pokazalo poprawe. Teraz od kilku dni od nowa zaczynam wprowadzac stale pokarmy, tylko tym razem jestem bardziej uwazna i wszystko zapisuje.
 
Kurecze a my mieliśmy dzisiaj w nocy jazde. Mała od kilku dni miała zatwardzenie i już próbowałam wszystkiego co popadnie żeby jej ulżyc. ALe gdzieś na forum wyczytałam żeby podac śliwki i tak właśnie wczoraj zrobiłam. Dostała kilka kawałeczków malutkich a w nocy zaczął sie koszmar. Płakała z bólu brzuszka i co jakiś czas wymiotowała wodą i kawałkami śliwki. Biedna tak była z konana że bez problemu później padła i my zresztą też........ale musze powiedziec że kupka sie ruszyła......tylko teraz nie wiem od czego........moze od tych śliwek ;)
 
Kurecze a my mieliśmy dzisiaj w nocy jazde. Mała od kilku dni miała zatwardzenie i już próbowałam wszystkiego co popadnie żeby jej ulżyc. ALe gdzieś na forum wyczytałam żeby podac śliwki i tak właśnie wczoraj zrobiłam. Dostała kilka kawałeczków malutkich a w nocy zaczął sie koszmar. Płakała z bólu brzuszka i co jakiś czas wymiotowała wodą i kawałkami śliwki. Biedna tak była z konana że bez problemu później padła i my zresztą też........ale musze powiedziec że kupka sie ruszyła......tylko teraz nie wiem od czego........moze od tych śliwek ;)
Dzustta a jakie Ty te śliwki dałaś:confused: , takie surowe:confused: :eek: Ja to daję jak coś ale Gerbera deserek jabłka z suszonymi śliwkami i działa prawie od razu i po nich nic małej nigdy nie było. Biedna Matylcia.:no: :-(
 
RENEE to były suszone śliwki i raczej starałam jej wybierac sam miazsz bez skórki. Zjadła może 5-6 malutkoch kawałeczków.A słoiczkowego jedzonka niestety jesc nie chce, nawet deserków.
 
RENEE to były suszone śliwki i raczej starałam jej wybierac sam miazsz bez skórki. Zjadła może 5-6 malutkoch kawałeczków.A słoiczkowego jedzonka niestety jesc nie chce, nawet deserków.
ale takie zwykłe ze sklepu??? one są zasiarczone,powinno sie kupować suszone śliwki dla dzieci w sklepach z ekologiczna żywnością bez siarki,może jej zaszkodziłyte"zwykłe":confused:
 
falbala jak się powtórzy to goń do lekarza, ciekawe od czego te wymioty:confused:
no kurcze ide ale dopiero na 13 do lekarza wiecie co doszlam do wniosku ze zwymiotowala moze z przejedzenia bo jak jej dalam wczoraj mniej to sie uspokoila a goraczka moze i zeby (BOZE W KONCU) bo cos tam sie ruszylo ale do buzi nie moge zajrzec bo mnie mala gryzie i sie odwraca :baffled:
 
reklama
Dzustta, do roku nie wolno podawac surowych sliwek. Te, co mials powinnas najpierw przegotowac i zmiksowac. Ja zawsze dawalam te z Gerbera. Ale jak kiedys mi zabraklo, to ugotowalam i zmiksowalam takie zwykle suszone. Dzialaly tak samo.
 
Do góry