czyli tak jeśli chodzi o rożek to zastanawiam się nad takim-jakby dresowy z mięciutkim wnętrzem wiec będę czuła dziecko...i fajne to jest myślę ze się skusze na coś takiego nawet w lipcu..bo dzidzia się urodzi niech ma cieplutko..będzie mi łatwiej ja nakarmić
jesli chodzi o otulacz hmm no tez fajnie to wyglada...musze to wszystko zobaczyc na zywo na pewno cos z tego bede miec..jak mi malenka przyniosa..a na moment wyjscia to pewnie do kosidelka wloze ja i otule jakims letnim kocykiem juz bez rozka otulacza....bedzie ubrana wiadomo i np lekki letni kocyk.Z ubrankami do szpitala tez szalec nie bedeeeee wczoraj wszytsko zaplanowalam juz pare bodziaszkow zapinanych na przychodzie pajacyk i juzzz a wy?????????