jestem już po wizycie dziewczyny...mam mieszane uczucia.
Macica jest rozszerzona, spulchniona, itp, wg USG ciąża jest młodsza, bo było widać tylko pęcherzyk... Pani dr na początku była tym zmartwiona , bo z moim epizodem zakrzepowym może być to nawet ciąża biochemiczna. Jednak jak jej powiedziałam,że wiem dokładnie kiedy miałam owulację bo robiłam testy to wtedy powiedziała,m że by się zgadzało, że jest to 4 tydzień dopiero i wszystko jest książkowo.
Zleciłam mi badania, które mam zrobić po świętach, zapisała kolejne zastrzyki z heparyną i kazała pojawić się dopiero 10 kwietnia,
Strasznie się boje, czy wszystko będzie prawidłowo i nie skończy się tak jak wczesniejsza ciąża... ale ufam jej, bo wiem że chce mi pomóc (nie jak wczesniejszy lekarz).