reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Koralik faktycznie strasznie dużo tych torbieli :( oby szybko poznikała, a to one mogły być przyczyna niepowodzenia ostatnio?
Butterfly dobrze ze zasięgnęlas nowej opinii, zawsze to trochę spokojniej, kiedy następne podejście?
 
Ja dziś byłam na konsultacji u lekarki,która wg wujka Google jest specem od problemów z zachodziem w ciążę. Przejrzała wszystkie nasze badania i mówiła, że dopóki są plemniki, to jest nadzieja. Porażka mogła być zwykłym pechem, ponieważ szanse na ciążę w danym cyklu wynoszą 20%.
Powiedziała też, że jeśli mnie to uspokoi,to mogę zrobić kariotyp. Moja prolaktyna faktycznie jest podwyższona,ale nie na tyle,żeby w czymś przeszkodzić, poza tym przy in vitro nie ma znaczenia. Kazała mi zrobić ponowne badania, ale to raczej dla siebie samej i żeby to poobserwować.
Jedyne, co zaleciła, to badanie na chlamydia z szyjki, bo z krwi miałam i nic nie wyszło.
Jej zdaniem ewidentnym problemem jest nasienie i prawdopodobnie dlatego zarodki nie przetrwały. Potwierdziła info o witaminach, które przepisał nam lekarz z kliniki. Powiedziała też,że póki co nie ma co szukać i robić dodatkowych badań, bo po pierwszym nieudanym podejściu to nie ma sensu.
W sumie tyle. Niby nic nowego, ale z drugiej strony potwierdziła wszystko, co mówił lekarz z kliniki.

Pytanie do Was - ktoś pisał,że progesteron przy transferze powinien być na poziomie 1,7. Wiem, że nie może być za wysoki. A co się dzieje jeśli jest dużo niższy?
Powinien być mniejszy niż 1,5/1,7. Większy wyklucza transfer. Wysoki prg może sugerować przerost endo. A co za tym idzie zmniejsza szanse na zagniezdzenie.
 
reklama
Dziewczyny mam pytanie, strasznie rozbolał mnie brzuch i przy sikaniu okropnie boli i piecze mnie wszystko na dole tak jak na zapalenie pęcherza, które u mnie często sie zdarzają :/ nie wiem co robić, brać furagine na własna rękę? Jest weekend wiec raczej nikt mnie dziś nie przyjmie :/
 
Do góry