reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Asia, mniam, jakie pysznosci :-D:-D:-D Rozumiem, ze sie skusilas? tyle autostrad naraz....... ;-):laugh2::laugh2::laugh2:

A w kwestii siedzenia w krzeselku i jedzenia w biegu..... wiecie co? ja w ogole nie wiem, o czym Wy mowicie..... moze z moim dzieckiem jest cos nie tak........ :baffled: ale Matisiek uwielbia siedziec przy jedzeniu w swoim ikeowym krzeselku. Naprawde. Nie mam zadnych problemow z tym, zeby mu dac kaszke, czy serek, troche wiecej klopotu z obiadkiem, ale tez zjada normalnie na siedzaco - tyle, ze dluzej to trwa.... No fakt, wierci sie przy tym jedzeniu, az milo, ale siedzi i je do konca...... A najbardziej lubi, jak siadamy wszyscy troje przy stole i jemy razem - glamie, opowiada nam cos, smieje sie, pokazuje co by chcial ukrasc z naszych talerzy..... :-D:-D:-D OCZYWISCIE, JA NIE CHWALE, TAK SOBIE TYLKO PISZE.... :-D:-D:-D
 
reklama
A tak przy okazji mam pyatanko: czy dajecie juz maluchom sok pomaranczowy?

Cicha, ja jeszcze nie, ale ja w ogole dmucham na zimne i cytrusow jeszcze staram sie nie dawac (moj Malzowin jest alergik). Zreszta, jest tyle pysznych naszych krajowych owockow, ze jakos mnie nie ciagnie do pomaranczek :-D:-D:-D
Aczkolwiek nasza pani pediatra powiedziala, ze od 1 roku mozna dzieciom dawac praktycznie wszystko, tylko ostroznie.
 
Nasza Ptysia usiedzi trzy minuty na swoim tronie a potem to tak na stojaka,za chwile noga juz noga na naszym stole :no i zaczyna sie:Noemi siadaj,Noemi nie wolno,Noemi tak sie nie robi ,a ta i tak w d*u*p*i*e to ma...:baffled:
 
Ale jeszcze chcialam dodac ze jak karmie Ja na kanapie w pokoju to siedzi pieknie az sie naje...Tylko w kuchni jakies glupawy ma....

Dzis z rana zrobilam Jej bulke w mleku...Zawsze sie tym tak zajada ...wszystko znika z miseczki...Czy tez takie cos dajecie swoim maluchom????
 
Heatherek to Matisiek zachowuje sie dokladnie jak Julek, ze sie tak wyraze 'w aspekcie krzeselkowym' - bo moj tez chetnie siedzi (no jeszcze chetniej je) z nami przy stole. Nawet jak sam juz zjadl to chce nam towarzyszyc :-)
Ale jak je sam to siedzi tylko do momentu kiedy ma pusto w miseczce;-):-)
 
Pati, mojemu dziecku wystarcza suchy chleb, nie potrzebuje mleka :-D:-D:-D Serio, serio - wystarczy mu dac przylepke od chlebka i mamy go z glowy na najblizsze 10 minut..... A gadania przy tym!.... :-D:-D
 
Cicha my cytrusy juz dajemy od dawna...A soki kupuje nadal z Hippa i w kilku rodzajach sa cytrusy...Niuni nic na szczescie po nich nie jest...
Co jeszcze moje dziecko lubi to -Cytryny...I jak sie tym cwaniara delektuje-prawie jak czekoladka:-D
 
Tak kochana krusze bulke w kawalki,zalewam mlekiem cieplym ,dodaje odrobine cukru i szama jak wscielka:-D
Zawsze robie w wiekszej misce bo i ja lubie sobie podjesc:-D
 
reklama
Ja też już od dawna daję cytrusy i nic Matkowi nie jest. A soki pije już normalnie takie jak my i wogóle picie mu daję nie z tych niemowlęcych ale to co my - oprócz gazowanego chociaż parę razy łyknął bąbelki:-Di był zachwycony:-)
 
Do góry