Ewunka
Fanka BB :)
Ja uwielbiam awokado i szkoda mi go tak zabićTego awokado w ogóle nie czuć (nawet mój mąż się nie zorientował, a nienawidzi awokado). Wychodzi taki fajny mus / budyń czekoladowy.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Ja uwielbiam awokado i szkoda mi go tak zabićTego awokado w ogóle nie czuć (nawet mój mąż się nie zorientował, a nienawidzi awokado). Wychodzi taki fajny mus / budyń czekoladowy.
Dasz rade.O matko...to nie podolam![]()
Pewnie będziemy w sierpniu ...Piekę chleb bez konserwantów, więc pewnie by się zepsuł zanim by dotarł do Hiszpanii. Jeszcze byście się potruliAle mam rodzinę w okolicach Kielc, tam możemy zrobić zlot
To menu już mamy![]()

Jakoś się dogadamyPewnie będziemy w sierpniu ...
Eeee nie ile będą miały moje bliźniaki .? Ze 2 miesiące a to pewnie poleca juz do babci.
Ale wiesz możesz też chleb z dostawą do domu to tylko 3.5h drogi![]()
Jeszcze nie hiDożylnio![]()
To Ty dziś z niego nie zejdziesz ......Mmmmm jak tu się zasmaczyście zrobiło.
Ja dziś robiłam rybkę i sałatkę z ziemniaków do tego dla mojego M wrócił z trasy po 26 dniach więc musiałam go ugościć.
I w końcu mogę się wygadać bo całą procedurę do invitro niestety go nie było.
Wiem co czujesz...mojego meza nie ma od 3 miesiecy i mie bedzie go jeszcze 3...Mmmmm jak tu się zasmaczyście zrobiło.
Ja dziś robiłam rybkę i sałatkę z ziemniaków do tego dla mojego M wrócił z trasy po 26 dniach więc musiałam go ugościć.
I w końcu mogę się wygadać bo całą procedurę do invitro niestety go nie było.