No to wiesiołek w kapsułkach 2x1 doustnie i 1x dowcipnie prosto w szyjkę (spokojnie od 36tc), tak samo daktyle suszone oraz herbata z liści malin. Dodatkowo sex (to tak jak wiesiołek prostaglandyny dla przygotowania szyjki) I oksytocyna (na skurcze). Można akupresurą działać (ja się wybieram po skończonym 37tc to jak dowiem się kto jest w 3mieście polecany mogę dać Ci znać). Dodatkowo masaż brodawek sutkowych samemu, zatrudnić męża albo przystawić laktator elektryczny. Może się uda [emoji6]Ja jutro na Usg dopiero, ale tez od polowy listopada zaczynam wywoływanie Leośkamoże się go uda na początku grudnia urodzić żeby do świąt już się trochę ogarnąć z tym wszystkim
![]()
