reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwcowe mamy 2017

A ja przeczytałam upiec kapustę i seks [emoji23]


oar8pg4njiayxtbm.png
Głodnemu...

f2w3skjoapwrgv7j.png
 
reklama
Ja dzis mam kiepski dzien w nocy bolal mnie brzuch ,a teraz glowa no i wyskoczyla mi opryszczka i do tego mam wieczny katar od poczatku.Dzis leze, a przygotowania do Swiat odstawiam na czwartek :baffled:
Tak to bywa. Nie ma co się na wariata szarpać, czasem trzeba wrzucić na luz mimo wszystko. U mnie też zbyt kolorowo w tym roku nie będzie, remont nie skończony i co zrobić.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Dziewczyny
Obudziłam sie z bólem glowy i kaszlem. Moja Córka zakatarzona i marudna. Czekam na moja babcie i zbieram sie na zakupy sama bo nie chce mi sie Małej ciągnąc. Moj M przylatuje (o ile przez warunki pogodowe lot sie nie przesunie) w wigilię. Tak wiec wszystko na mojej głowie. Ale na szczęście my goscimy u innych a nie odwrornie wiec nie ma spiny.
Właśnie wczoraj na wieczór tak sobie myslalam, ze Wy z forum takie obrotne a ja ostatnio przyroslabym do łóżka. Kiepska matka ze mnie ostatnio- nawet z dzieckiem nie chce mi sie bawic kiedy mnie o to prosi. Brak weny totalnie.
Licze na to, ze to wkrótce sie zmieni. Moze jak M przyleci to dostane jakichś sił witalnych[emoji23]
Ostatnio rozmawiałam z nim o seksie a on do mnie, ze... Nie preferuje kobiet w ciąży [emoji46] Teraz wciąż mu docinam przez to...


nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Byłam na takich świętach w górach 4 lata temu, niestety zmienia ciśnienia spowodowała, że prawie poroniłam i od 25.12 leżałam w szpitalu. No, ale pomijając to klimat fajny, wigilia wspólna ze wszystkimi gośćmi pensjonatu, górale przygrywali, śpiewali kolędy - no przecudnie! Posiłki przygotowane, czas na wszystko, narty, baseny, spacery, kuligi :) drugi raz w ciąży bym nie wyjechała, ale za rok planujemy właśnie, jak mój czerwcowy skarb będzie ugodowy to pojedziemy :)


7u223e3kwboc3bjp.png
 
Oj widze,ze jednak nie wszystkie jestesmy takie obrotne i ochocze do przygotowan swiatecznych.Na szczescie ja tez ide do tesciow i wiele nie bede robic,najgorsze ogarnac chate i wyprac psa no i wlasnie ostatnie 2 prezenty:rolleyes2:
 
Hej. Wiecie co? :( Moja przyjaciółka straciła dziecko. W 7 tygodniu ciąży serduszko przestało bić. :( Masakra, nie wiem jak jej pomóc, jak pocieszać. Tym bardziej, że sama jestem w ciąży. Coś strasznego.

PS: Dołączam do grona chorowitków, mam taki korek w nosie. Nie umiem go wysmarkać. O normalnym spaniu więc nie ma mowy.
 
Ja leżę w łóżku jeszcze [emoji33]
Synek po ponad tygodniu poszedł do przedszkola, miałam tyle planów i dupa, taki leń, że trudno mi wstac do wc... za 1,5h idę po małego, może się ogarnę do tego czasu ;)

My na wigilie idziemy do dziadków za ścianę, przygotowujemy część potraw także pracy trochę jest, ale to nie to samo jednak co gościć całą rodzine w domu. W drugie święto przyjeżdzają moje siostry z rodzinami i mama, będzie 11 osób :)


7u223e3kwboc3bjp.png
 
Widzę że większość z was ambitnie podchodzi do świąt. U mnie w domu jak po przejściu huraganu, o gotowaniu wogle nie ma mowy. Rodzinka zapomniała już co to obiad. Ja się nie nadaje do niczego ostatnio. Kiepsko znoszę ta ciąże, jestem mega przemeczona. Przejdę do toalety a puls mam 115, więc głównie leżę i rosnę... Dobrze że na święta jedziemy do rodziców, bo byśmy chleb z dżemem na wigilię wcinali...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Mam to samo potworny leń u mnie zagościł w ogóle nie mam weny świątecznej Zostajemy w Irlandii a od 27 mamy rodzinę męża więc bardziej tym się przejmuję i szykuję niż Wigilia Mam czas do czwartku chyba się ogarnę [emoji319]

34bwdqk340aowz3m.png
 
Hej. Wiecie co? :( Moja przyjaciółka straciła dziecko. W 7 tygodniu ciąży serduszko przestało bić. :( Masakra, nie wiem jak jej pomóc, jak pocieszać. Tym bardziej, że sama jestem w ciąży. Coś strasznego.

PS: Dołączam do grona chorowitków, mam taki korek w nosie. Nie umiem go wysmarkać. O normalnym spaniu wręcz nie ma mowy.

Ojej :( przykro mi :(

Moja przyjaciółka była w ciąży na tym samym etapie co ja, ale okazało się, że pęcherzyk był pusty, także trudno nawet mowić o poronieniu bo dzidziuś nie zaczął rosnąć nawet :/ ale miała zabieg łyżeczkowania bo nie oczyściła się sama i też przykra sytuacja, krótko potem miałam usg, ale zdjęcia nie pokazywałam od razu by uszanować jej uczucia - chociaż radzi sobie super i ma zdrowe podejście do tego


7u223e3kwboc3bjp.png
 
reklama
Oj widze,ze jednak nie wszystkie jestesmy takie obrotne i ochocze do przygotowan swiatecznych.Na szczescie ja tez ide do tesciow i wiele nie bede robic,najgorsze ogarnac chate i wyprac psa no i wlasnie ostatnie 2 prezenty:rolleyes2:
Przykre bardzo[emoji20]
Nie wiadomo jakimi słowami pocieszać... Może po prostu trzeba być...

nzjdskjonw5i1pge.png


km5scwa1f5jn9xfj.png
 
Do góry