Witajcie dziewczyny w niedziele.
Jak Wam minął weekend? U mnie jesień, okropna deszczowa jesień. Przerażajace to jest, że najbliższe miesiace nie zapowiadaja sie lepiej.
Od wczoraj mam problem ze stawiająca się macica, strasznie mi twardnieje i stawia się brzuch, niestety odczuwam przy tym ból. Mysle ze to przez stres, wczoraj wrócili teście i od razu jakos sie zestresowałam, a dzisiaj mój mąż doprowadzał mnie do skraju załamania i sie przy tym mega stresowałam. Nie wiem co sie z nim dzieje, mam wrażenie że budowa domu i praca totalnie go wyalienowała. Byliśmy dzis u moich rodziców i mojej siostry na obiedzie, byli moi dziadkowie i mój maz prawie w ogole sie nie odzywał, był wycofany, odpowiadał zdawkowo, wszyscy zabiegali o rozmowę z nim a ten olewka... nie wiem co jest grane bo naprawdę miał dobry kontakt z cała moją rodzina. Nie wiem jak do niego dotrzeć. A jak pytam co jest grane, to zawsze wszystko jest ok, nie chce mnie martwić. Oszaleć idzie [emoji849][emoji849]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom