reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Panuje krztusiec !!!!!

reklama
Czasem to widac - po "suwaczkach" :) . Te, ktore maja suwaczki z wiekiem dziecka, na pewno dzieci maja. co do tych, ktore ich w podpisie nie maja, mozna spekulowac, czy sa rodzicami ;)

Co??? Większej bzdury nie słyszałam.
Widze ze temat o krztuścu zamienił sie w jakaś farsę. Chyba pora na zamknięcie wątku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Czasem to widac - po "suwaczkach" :) . Te, ktore maja suwaczki z wiekiem dziecka, na pewno dzieci maja. co do tych, ktore ich w podpisie nie maja, mozna spekulowac, czy sa rodzicami ;)
Nie trzeba mieć także suwaczka mimo że się ma dziecko:)
Ja mam synka a suwak mam od niedawna ale na tel nie widać:-)
Ale niektórzy chyba muszą mieć po 5 suwaczkow żeby było widać że są mama.
 
Dlatego napisalam CZASEM - czyli, ze te, ktore maja, NA PEWNO maja dzieci, a te, ktore ich nie maja, to mozna sie zastanawiac.
U mnie na przyklad kazdy moze zobaczyc, ze mam siedmioletnia corke.
U niektorych tego na pierwszy rzut oka nie widac- przeciez nie czytam wszystkich postow, skad moge wiedziec, czy dana osoba ma dziecko, troje czy dopiero planuje ?
I znow- to nie ja rozpoczelam temat o "znawcach, co to nie maja dzieci, a sie wypowiadaja" :D .
Prosze "ewciiik" o uzasadnienie swojej wypowiedzi, ze pisze bzdury. GDZIE moja wypowiedz mija sie z prawda ? Co jest bzdura ? Konkretnie poprosze :)
 
Dlatego napisalam CZASEM - czyli, ze te, ktore maja, NA PEWNO maja dzieci, a te, ktore ich nie maja, to mozna sie zastanawiac.
U mnie na przyklad kazdy moze zobaczyc, ze mam siedmioletnia corke.
U niektorych tego na pierwszy rzut oka nie widac- przeciez nie czytam wszystkich postow, skad moge wiedziec, czy dana osoba ma dziecko, troje czy dopiero planuje ?
I znow- to nie ja rozpoczelam temat o "znawcach, co to nie maja dzieci, a sie wypowiadaja" :D .
Prosze "ewciiik" o uzasadnienie swojej wypowiedzi, ze pisze bzdury. GDZIE moja wypowiedz mija sie z prawda ? Co jest bzdura ? Konkretnie poprosze :)

Konkretnie to, ze sama mam córkę, a suwaczka nie mam i nie będę miała. I podejrzewam, ze wiele kobiet wlasnie tak ma. Czasami mam wrażenie, ze rozmawiam z nastolatkami. Dorosłe kobiety, które maja dzieci co Wy im do głów wpajacie skoro na forum takie dyskusje są? Co ma posiadanie suwaka do posiadania dzieci? Czy to jest wyznacznik?
Dramat jakiś. Jeżeli masz do mnie jeszcze jakieś pytanie czy cokolwiek zapraszam na priv, nie mam ochoty zaśmiecać wątku, który jest o chorobie, a nie o jakiś pierdołach!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Czytanie ze zrozumieniem chyba nie jest Twoja najmocniejsza strona.Ani logiczne myslenie :D DWUKROTNIE napisalam, wielkimi literami, ze CZASEM.
Jak widac, to trudne slowo, nie kazdy zna jego znaczenie :D .
 
Czytanie ze zrozumieniem chyba nie jest Twoja najmocniejsza strona.Ani logiczne myslenie :D DWUKROTNIE napisalam, wielkimi literami, ze CZASEM.
Jak widac, to trudne slowo, nie kazdy zna jego znaczenie :D .

Daj sobie już spokój. Czytam ze zrozumieniem i stwierdzenie, ze czasem suwaczki potwierdzają, ze ktoś ma dziecko jest dla mnie po pierwsze dziecinne, a po drugie nielogiczne.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
To powrot do szkoly i lekcje logiki proponuje.
Stwierdzenie, ze cos dzieje sie CZASEM , mowi wlasnie tylko i jedynie to- ze CZASEM.
Ale niektorym nawet lopatologicznie nie wytlumaczysz :/
 
reklama
To jest straszne, że matki nie wiedzą czym i przeciw czemu szczepią. Na krztusiec szczepi się gdzieś w 2 miesiącu, 3-4, 5-6, potem w 16-18 miesiącu i w 6 roku życia.

Krztusiec to bakteria, więc niestety antybiotyk jest potrzebny.
 
Do góry