reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Wiem co czujesz pamiętaj że to dopiero pierwsza próba teraz musisz spiąć tyłek poprawić korone i walczyć dalej ;)
Dzięki :) Na pewno będę walczyła dalej, jeszcze dwie IUI a jak się nie uda to in vitro. Niestety nie mam możliwości żeby w kolejnym cyklu zrobić kolejną IUI, ponieważ mąż nie pracuje w Polsce, więc musimy teraz czekać aż wróci w odpowiednim czasie.
 
reklama
Obserwuj Kochana owu testami i działaj mimo iui. Jak pęcherzyk był mały do 20 m to może owu dopiero się pojawić ;-)
No dzisiaj odpada bo Maz w delegacji od 6 rano do jutro do 18 no ale kazał doktor w dzień ostry seks to były dwa musi styknac nie to podejdziemy znów nie ma co sikać trzeba działać bo KTO NIE WALCZY TEN NIE NIAŃCZY [emoji23][emoji23][emoji23]

" kto nie walczy ten nie niańczy "
 
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa,
żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować.
Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń,
złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń."



GRUDZIEŃ



@Joaszka, @Tyczusia, @Lanolka, @Evelevel gratulujemy dwóch wyczekanych kreseczek


NOWY ROK, NOWE PLANY I NADZIEJE

STYCZEŃ


25-26 - nuna85 - testowanie po staraniach naturalnych
26 - Evelevel - wizyta serduszkowa
26 - zuzik85 - monitoring po stymulacji
29-30 - zuzik85 - IUI
30 - Cikulinka - przewidywany termin @ (po naturalnych szaleństwach)
31 - Nila - monitoring cyklu przed drugą IUI

LUTY

01 - Dankaaa - testowanie po czwartej IUI
02 - jadzia715 - beta hcg po IUI


"Pesymista szuka przeciwności w każdej okazji.
Optymista widzi okazję w każdej przeciwności..."

Nigdy się nie poddawaj!!!
Nigdy...nigdy...i jeszcze raz nigdy!!!
 
Dziewczyny, ratunku. @ przyszła wcześniej. Ale dawno się tak nie załamałam. Wiedziałam, że przyjdzie bo czułam jak co miesiąc. Ale naprawdę poległam dziś. Czuje się fatalnie i ryczę jak bóbr. Brak sił choć plan niby jakiś jest. Ale następne 3 miesiące owu wypada fatalnie. Albo weekend albo kiedy nie ma mojego lekarza. Na 28.03 mam termin laparoskopii. Czytałam że po niej szybko mogą się porobić zrosty i trzeba migiem działać. Nie mam już siły.
 
Dziewczyny, ratunku. @ przyszła wcześniej. Ale dawno się tak nie załamałam. Wiedziałam, że przyjdzie bo czułam jak co miesiąc. Ale naprawdę poległam dziś. Czuje się fatalnie i ryczę jak bóbr. Brak sił choć plan niby jakiś jest. Ale następne 3 miesiące owu wypada fatalnie. Albo weekend albo kiedy nie ma mojego lekarza. Na 28.03 mam termin laparoskopii. Czytałam że po niej szybko mogą się porobić zrosty i trzeba migiem działać. Nie mam już siły.
W poprzedni piątek moja koleżanka urodziła po laparoskopii ( a raczej dzięki niej ) malutką Zoję :) Także patrzyłabym z przyszłością na tą wyznaczoną datę <3
 
Generalnie z laparoskopia jest, tak ze nawet jak się okaże że sa drozne to faktycznie sam zabieg je jeszcze bardziej udraznia i przez kolejne miesiące po jest większa szansa na zajście w ciążę. A po jakimś czasie moga zrobić się zrosty jak po każdej operacji ale to wcale nie jest reguła i nie musi tak byc. Dlatego ważne jest żeby dbać i sobie po operacji nawet jak nic nie boli.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, ratunku. @ przyszła wcześniej. Ale dawno się tak nie załamałam. Wiedziałam, że przyjdzie bo czułam jak co miesiąc. Ale naprawdę poległam dziś. Czuje się fatalnie i ryczę jak bóbr. Brak sił choć plan niby jakiś jest. Ale następne 3 miesiące owu wypada fatalnie. Albo weekend albo kiedy nie ma mojego lekarza. Na 28.03 mam termin laparoskopii. Czytałam że po niej szybko mogą się porobić zrosty i trzeba migiem działać. Nie mam już siły.
Wiem ze można się załamać :-( rozumiem Cię. Miałam taki czas ze juz nawet do pracy przestałam chodzić i tylko wylam. I po fakcie stwierdzam że nie było warto tego przeciągać aż tak dlugo. Płacz ile wlezie ale daj sobie limit czasowy. Np do jutra i koniec płaczu bierzemy się w garść. Stres nie pomoże,a zaszkodzi.laparoskopia udrozni Ci wszystko i jest pół roku zwiększonych szans. Także na pewno zdążysz to wykorzystać :-) poza tym owu jest w każdym cyklu nie w idealnie tym samym czasie. Może coś Ci się szczęśliwie przesunie :-)
 
Wróciliśmy właśnie z tej poradni genetycznej. Generalnie milion papierów i historia życia nasza, rodziców, rodzeństwa, rodzeństwa rodziców i ich dzieci. Sama wizyta trwała 5 min i po prostu teraz mamy czekać na telefon, umowia nas na pobranie krwi ( jakby nie mogli dzisiaj pobrać) na badanie kariotypow (do dwóch miesięcy) i czekać na wyniki (ok 6tygodni) więc jak to na NFZ. Ale trudno no 750 zł w kieszeni, chociaż tyle.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wróciliśmy właśnie z tej poradni genetycznej. Generalnie milion papierów i historia życia nasza, rodziców, rodzeństwa, rodzeństwa rodziców i ich dzieci. Sama wizyta trwała 5 min i po prostu teraz mamy czekać na telefon, umowia nas na pobranie krwi ( jakby nie mogli dzisiaj pobrać) na badanie kariotypow (do dwóch miesięcy) i czekać na wyniki (ok 6tygodni) więc jak to na NFZ. Ale trudno no 750 zł w kieszeni, chociaż tyle.

Napisane na HTC One A9s w aplikacji Forum BabyBoom
A gdzie ta przychodnia ? szukam w kierunku Lublina lub Warszawy. Długo czekałas na wizytę ? I w jakim celu masz te badania zlecone ?
 
Do góry