Lipcowe mamy 2018

[Margana]

Tak dzięki Bogu szyjka się zamknęła i nieskrocila dalej leki nogi do góry i lezec i jutro podejmą decyzję czy tabletki i leżenie sobie z tym poradzą czy będzie potrzebny ten krążek

Cale szczescie, ze sie zamknela!
Kurcze ja to troche tego nie rozumiem. Moj lekarz od razu zakladal pessar jak tylko zaczela sie skracac. I cale szczescie, bo przez tydzien jeszczecsie skrocila. I dzieki temu moge jakos w miare funkcjonowac dopoki nic wiecej sie nie dzieje.
No ale miejmy nadzieje, ze u Ciebie podejma dobra dezyzje. Trzymam kciuki!

Aniołek[*]8.08.2017

 

[kinga30]

Super, bardzo się cieszę [emoji4] ja też większość czasu leżę więc będę Ci tu towarzyszyć [emoji8][emoji8]

Nasz Aniołek 31.07.17 (10tc)

Ja też dużo leżę więc lacze się z Wami:*

 

[_agnieszka_]

Ja poki co mam zastój w remoncie. Maz wyjechał na poligon i dopiero wroci 23 wiec kwiecień bedzie pracowity. A ruchow nadal nie czuje [emoji53]

Cierpliwości, na ruchy masz jeszcze trochę czasu (wiem, że łatwo mi się mówi, bo czuję od dawna... ), ale to pewnie kwestia budowy, wagi itd... [emoji15]

Co do męża, współczuję, że wyjechał, ale wykorzystaj ten czas do planowania remontowego
Na jakim jesteście etapie z remontem?

Jak musiałam leżeć, to rozplanowałam wszystko z ułożeniem półek w garderobie... Szukałam mebli, pisałam do dostawców, żeby znać dokładne wymiary, uczyłam się obsługi programu do projektowania, projektowałam, itd.
Nim mąż wróci możesz mieć gotowe projekty, listy zakupów, itd - szybciej czas minie, a i potem szybciej pójdzie

 

[Jola92]

Dziewczyny jestem w szpitalu. Znowu miałam ten dziwny stan że nie wiedziałam co sie dzieje i chwiałam sie na boki. NIe wiedzą co ze mną zrobić. Dam znac jak bedzie po

 

[Margana]

Narazie nie ma gorączki właśnie czytałam objawy grypy i pisze ze gorączka wysoka utrzymuje się Ok 3 dni i ogólnie człowiek czuje się połamany lekki katar może wystąpi wiec moja ma dokładnie takie objawy dziś 3 dzien byłby gorączki póki co nie ma
Kości ja bola nie chce ja ciągnąć po lekarzach bo jest tyle chorych w przychodni ze jeszcze złapie coś większego
Poleży w domu wypoci się a póki nie ma kaszlu to jest ok

No pewnie, ze tak! Ja mojej tez nie ciagam po przychodniach, dopiero w ostatecznosci ( jak juz ucho boli). Po co ma tam cos dodatkowo zalapac.
A ludzie to potrafia z goraczka czy zaparciem ciagac dzieci na ip i potem sie dziwia, ze kolejki sa[emoji6]

Aniołek[*]8.08.2017

 

[Karla88]

Dziewczyny jestem w szpitalu. Znowu miałam ten dziwny stan że nie wiedziałam co sie dzieje i chwiałam sie na boki. NIe wiedzą co ze mną zrobić. Dam znac jak bedzie po

Jolka trzymaj się i dawaj zaraz znac

 

[_agnieszka_]

I moje dzieciaki też wiecznie z kartką i długopisem i listy robią [emoji5] Kacper to wiadomo jeszcze po swojemu bo jeszcze nie napiszę [emoji5]

Świetny nawyk, przyda się w późniejszym życiu
Współczuję wyjazdu męża.. Kiedy wraca?
Napiszę Ci to samo co Wronce - planuj, rozrysowuj, "przestawiaj meble" w projekcie do projektowania itd - zdecydowanie szybciej zleci czas, a i potem, po powrocie męża szybciej i sprawniej pójdzie

 

[Margana]

Bez zmian 2.3 ale nie jest krótsza to dobry znak tak mi powiedziała lekarka mówi że może z czasem się wydłużyć też , że narazie się zamknęła a to też bardzo ważne

No to super! Nie jest zle. Teraz zeby tylko te skurcze opanowali.

Aniołek[*]8.08.2017

 

[_agnieszka_]

Nie wiem jak sobie poradzić z checia na słodkie... Od tygodnia mam takie ciagotki ze szok. Zrobilam kokosanki w ciągu 2 dni wszystkie zjadlam. Wczoraj na wieczor cala paczka holenderskich a w ciagu dnia czekolada. Dzisiaj tez ciasto już weszlo na sniadanie... Jak tak dalej pójdzie to moze moja dupa osiągnie rozmiar king size[emoji50]

Zrób ciasto bez cukru, i zjedz całą blachę bez wyrzutów sumienia [emoji106]

Ja właśnie robię naleśniki "bieszczadzkie" - w stylu takich, jak jadłam w Wetlinie w chacie wędrowca - olbrzymie (no dobra, sporo mniejsze, bo największą patelnię mam 28cm, a tamten naleśnik to tak bliżej 40cm...), drożdżowe, z jagodami (kupiłam ostatnio mrożone, w promocji były za 13/kg ) i bez cukru

 

[Wronka199]

Cierpliwości, na ruchy masz jeszcze trochę czasu (wiem, że łatwo mi się mówi, bo czuję od dawna... ), ale to pewnie kwestia budowy, wagi itd... [emoji15]

Co do męża, współczuję, że wyjechał, ale wykorzystaj ten czas do planowania remontowego
Na jakim jesteście etapie z remontem?

Jak musiałam leżeć, to rozplanowałam wszystko z ułożeniem półek w garderobie... Szukałam mebli, pisałam do dostawców, żeby znać dokładne wymiary, uczyłam się obsługi programu do projektowania, projektowałam, itd.
Nim mąż wróci możesz mieć gotowe projekty, listy zakupów, itd - szybciej czas minie, a i potem szybciej pójdzie

Zostalo nam dokonczenie sufitu podwieszanego w salonie, malowanie i panele takze nie duzo. Na szczęście już mam kuchnię[emoji13] meble zlozone i czekaja na wprowadzke