Ł sie mocno wziął za siebie i je razem ze mną wege obiadki itp

Czasami sobie zrobi owsiankę na jogurcie naturalnym albo jajko na miękko (jaja od babci) ale ogólnie odżywia się razem ze mna zdrowo i sobie chwali. Chociaz ostatnio w pracy się urwał na lunch z kolegą, ale wziął sałatkę. Mięso odrzucił całkowicie, ze względu na cholesterol no i nie ukrywam, że trochę poczytałam na ten temat do miesa nie wrócimy chyba nigdy. No chyba że jak Nas mocno najdzie ale to tylko kawałek i koniecznie z wiadomego źródła.