reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ola, my są dziwni bo sobie nic nie kupujemy ;) idziemy coś zjeść, jedziemy gdzieś i tyle ;)
Ooo to coś w naszym stylu :) Ostatnio sobie nic nie kupowaliśmy a teraz właśnie się zastanawiam jak będzie, bo raczej wyjechać w moje urodziny się nie uda skoro mam 11 lipca a w urodziny M chcemy pojechać gdzieś z małym na dłuższy weekend, więc ta opcja jako prezent już odpadnie, to wypada wymyślić coś innego :)
 
reklama
Na urodziny, już edytowałam post bo zapomniałam dopisać :)
Raczej praktyczny, jakiś przydaś, czy coś bardziej osobistego, itd?

O jest bardzo praktyczny, ale prezenty były różne [emoji6]
-przydasie w pełnej gamie (pilarka, różne narzędzia, maszynka do golenia, karta przetrwania, krzesiwo, itd), pierwsza torba, portfel (pierwszy w życiu [emoji23] tzn nosił wcześniej gotówkę gdzieś w kieszeni, z dokumentami itd.. Ale był wtedy sporo młodszy :p)
-jakieś kubki ręcznie malowane (w pracy ma ;)), koszulki robione na zamówienie, stojak na zdjęcia w formie sześcianu, itd.
-gadżety rowerowe
-voucher na lot paralotnią, książki, itd

(to na różne okazje, a w ciągu 15 lat trochę ich było ;))
 
I pewnie passar albo szew... A tu magnez progresteron leżenie i sobie radz:/ jak tam ten chłopczyk? Jesteś już spokojna ?
Katar ma ale na szczęście nic wiecej. Dzisiaj mnie za to mąż wkurzył od rana. Ale narazie musze to przegryźć i się uspokoić. Bo az mną trzęsie w środku:/ A hormony ciążowe jeszcze dowalaja i wlasciwie z niewielkiej sprawy robi się afera:/
 
Hm brazowy to raczej cos "starego "no chyba ze faktycznie byl sluz a zabrudzil sie przy podcieraniu i tak to wyglądało jakby było jednością .. [emoji4]
Lekarz podczas badania wczoraj o 16h mógł mi podraznic szyjkę a, że splynęło dopiero rano (cala noc śluz był we mnie) to mógł przez te kilka h zbrazowiec [emoji39] tak to sobie tłumaczę... Kropka mi jeszcze wyplynela a tak nic więcej teraz 4h leżę i odpoczywam
 
Ostatnia edycja:
Ciekawe czy nasi synusiowie przy kolejnych ciazach też tak będą całować brzuszki [emoji4] [emoji16] urocza jest ta mała [emoji4]
Mali mezczyzni sa duzo czulsi niz tatusiowie ;) mojemu wczoraj pozwolilam kupic smoczki dla siostrzyczki, to tak sie cieszyl, ze juz w sklepie chcial otwierac i przystawial do brzucha. Cieszy sie moim brzuchem strasznie, caluje i przytula, i mowi "ooooo Hania" :)
 
Raczej praktyczny, jakiś przydaś, czy coś bardziej osobistego, itd?

O jest bardzo praktyczny, ale prezenty były różne [emoji6]
-przydasie w pełnej gamie (pilarka, różne narzędzia, maszynka do golenia, karta przetrwania, krzesiwo, itd), pierwsza torba, portfel (pierwszy w życiu [emoji23] tzn nosił wcześniej gotówkę gdzieś w kieszeni, z dokumentami itd.. Ale był wtedy sporo młodszy :p)
-jakieś kubki ręcznie malowane (w pracy ma ;)), koszulki robione na zamówienie, stojak na zdjęcia w formie sześcianu, itd.
-gadżety rowerowe
-voucher na lot paralotnią, książki, itd

(to na różne okazje, a w ciągu 15 lat trochę ich było ;))
No właśnie nie mam póki co pomysłu na tematykę prezentu :D na szczęście jest jeszcze dużo czasu. On najbardziej by się ucieszył z jakiegoś wyjazdu gdzieś razem albo wyjścia. Ale z racji tego, że w tym roku będzie jak będzie to muszę wymyślić coś innego :)
 
reklama
Do góry