Szkoda, że nie jesteś z "moich stron" [emoji6]
Jest tutaj niedaleko (25km) ode mnie taka bardzo fajna nietypowa księgarnia, w dodatku z fajnymi pracownikami (jeden zwłaszcza - naprawdę chyba cały dzień czyta, bo rozmawialiśmy o książkach z tak różnych dziedzin, że... Np budowlanka, a potem w której książce kucharskiej są ciekawe zaskakujące przepisy)
Ale mąż się śmieje, że mam zakaz wchodzenia tam [emoji20][emoji23]
(hmmm, pewnie ma to związek z kilkoma moimi wizytami tam, gdy przy dużym rabacie wydawałam po kilkaset zł...)
Ale razem i tak tam czasem chodzimy (przecież sama nie będę niosła tyłu książek [emoji23])
Ale serio - O też ma trochę ksiazkowego bzika, choć teraz sporo idzie na kindla, to pod biblioteką mamy wzmacniany strop [emoji6]
I jego też nie można ssmopas puścić do księgarni [emoji23]