Nie dziwię się, każdy nieudany cykl dołujeTrzeba widziec pozytywy chociaz ja tez dzis podlamana

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie dziwię się, każdy nieudany cykl dołujeTrzeba widziec pozytywy chociaz ja tez dzis podlamana
Jestem po poronieniu samoistnym 18.04aga6 a jeżeli mogę zapytać bo nie jestem w temacie czemu musisz odczekiwac?
Dzięki dziewczynyw cuda nie wierzę takie żeby się udało w pierwszym cyklu po przerwie, myślę że uda się po droznosci
![]()
Juz mam core z 24.03:-) idealna pora roku na porod!Ale pomysl sobie ze jak Ci się uda za te 3 miesiące to dzidziuś się urodzi na wiosnę![]()
Aaa rozumiem, przykro mi.. Ja stracilam w 26tc.. Każda strata boli ale daje nam też siłę [emoji8] odczekasz i będzie dobrze tym razem. Musi!Jestem po poronieniu samoistnym 18.04
Tak mi przykroAaa rozumiem, przykro mi.. Ja stracilam w 26tc.. Każda strata boli ale daje nam też siłę [emoji8] odczekasz i będzie dobrze tym razem. Musi!
W 26? Jeej to dopiero musi byc strata. U mnie jakos 6-7 tc bylAaa rozumiem, przykro mi.. Ja stracilam w 26tc.. Każda strata boli ale daje nam też siłę [emoji8] odczekasz i będzie dobrze tym razem. Musi!
O jezu, tak mi przykro... A moge zapytać jaka była przyczyna?Aaa rozumiem, przykro mi.. Ja stracilam w 26tc.. Każda strata boli ale daje nam też siłę [emoji8] odczekasz i będzie dobrze tym razem. Musi!
Ciesze sie, ze sie pozbierałas i znowu masz sily do walki :* tez jestem po stracie, w prawdzie mlodszej ciazy, ale kazda strata boli... Tez nie mialam juz czasami nadziei, ale udalo sie, wiec i Tobie sie udaTak 26 już 6miesiac.. Strasznie było bo szpital, porod itd.. A ciąży następnej jak nie było tak nie ma.. Lekarze mówią że to obciążenie psychiczne.. Ale sama już nie wiem, że strata się już pogodzilismy. Przyczyna? Nieznana.. U mnie wyszły mutacje ale te słabsze w genach i przeciwciałajadrowe ale też na bardzo niskim poziomie.. Więc lekarze mówia że nie wiadomo czy to by wpłynęło. Następna ciąża miała być walka, ale najpierw trzeba w niej być [emoji23] a jak traciłam siły na starania w zeszłym roku to jak miałam mieć siłę na ciążę [emoji14] teraz będzie dobrzeMusi!