reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Był M wczoraj, dziś też do mnie przyjedzie. Łóżeczko dziś odbierze bo jest w jakimś punkcie do odbioru.

Jestem znów totalnie niewyspana, o 3 w nocy brali dziewczynę z łóżka obok na cięcie i już nie mogłam usnąć.. Więc chodzę jak zombie.. Urodziła bliźniaki jeden 2,5 kg drugi 2,1 kg i ten mniejszy wymaga wspomagania oddychania. Ale poza tym wszystko ok :) więc fajnie że przeleżała z rozwarciem 4cm jeszcze 3 tygodnie :)

Ja już pod ktg więc na samą myśl już drżę.. Serio to jest dla mnie jak zmora bo pisze mi jakieś skurcze których ja nie czuje. No ale co zrobić.. Chyba zmieniłam nastawienie że zostanę tu nawet do miesiąca. Do końca pewnie nie bo wczoraj mi lekarz powiedział że gdyby to był 36 tydzień to by mnie wypuścił a tak to za wcześnie i że moja ginekolog urwałaby mu głowę.. Więc trudno, będę tu leżeć i leżeć aż do bezpiecznego momentu a później może mnie jeszcze wypuści i zdążę spakować torbę dla siebie i dla Maksia i dopiąć wszystko na ostatni guzik a jeśli nie to trudno wyjedziemy z małym do mieszkania z marszu [emoji14]
 
Był M wczoraj, dziś też do mnie przyjedzie. Łóżeczko dziś odbierze bo jest w jakimś punkcie do odbioru.

Jestem znów totalnie niewyspana, o 3 w nocy brali dziewczynę z łóżka obok na cięcie i już nie mogłam usnąć.. Więc chodzę jak zombie.. Urodziła bliźniaki jeden 2,5 kg drugi 2,1 kg i ten mniejszy wymaga wspomagania oddychania. Ale poza tym wszystko ok :) więc fajnie że przeleżała z rozwarciem 4cm jeszcze 3 tygodnie :)

Ja już pod ktg więc na samą myśl już drżę.. Serio to jest dla mnie jak zmora bo pisze mi jakieś skurcze których ja nie czuje. No ale co zrobić.. Chyba zmieniłam nastawienie że zostanę tu nawet do miesiąca. Do końca pewnie nie bo wczoraj mi lekarz powiedział że gdyby to był 36 tydzień to by mnie wypuścił a tak to za wcześnie i że moja ginekolog urwałaby mu głowę.. Więc trudno, będę tu leżeć i leżeć aż do bezpiecznego momentu a później może mnie jeszcze wypuści i zdążę spakować torbę dla siebie i dla Maksia i dopiąć wszystko na ostatni guzik a jeśli nie to trudno wyjedziemy z małym do mieszkania z marszu [emoji14]
No i super podejście :) nie ma co się martwić niespakowaną torbą, teraz Maksiu najważniejszy :) Ja to w ogóle nie wiem kiedy mam spodziewać się ktg, myślałam że po 30 tygodniu już wizyty będą co 2 tygodnie a dalej mój gin nic nie wspominał i kazał przyjść za 3. Na następnej wizycie będzie już 35+3.
 
No i super podejście [emoji4] nie ma co się martwić niespakowaną torbą, teraz Maksiu najważniejszy [emoji4] Ja to w ogóle nie wiem kiedy mam spodziewać się ktg, myślałam że po 30 tygodniu już wizyty będą co 2 tygodnie a dalej mój gin nic nie wspominał i kazał przyjść za 3. Na następnej wizycie będzie już 35+3.

Moj dalej chciał co miesiąc soe spotykać bo ciąża książkowa i on nie widzi potrzeby żebym częściej przychodziła tym bardziej ze mały już nie jest mały i na usg już nie widać za bardzo nic konkretnego ale ze l4 to poprosiłam co 3 tyg bo tez jakoś bezpiecznie będę się czuła i fakt teraz zapisuje się co 3
 
...ja to zawsze znajdę sobie robotę... zaczęłam robić porządek w pościeli [emoji85][emoji85] tzn w zmianach pościeli. Durna No.

BTW znalezione dzisiaj u Martyny :) wyobrażacie to sobie? [emoji16][emoji16]

IMG_5339.JPG
 

Załączniki

  • IMG_5339.JPG
    IMG_5339.JPG
    227,7 KB · Wyświetleń: 458
Był M wczoraj, dziś też do mnie przyjedzie. Łóżeczko dziś odbierze bo jest w jakimś punkcie do odbioru.

Jestem znów totalnie niewyspana, o 3 w nocy brali dziewczynę z łóżka obok na cięcie i już nie mogłam usnąć.. Więc chodzę jak zombie.. Urodziła bliźniaki jeden 2,5 kg drugi 2,1 kg i ten mniejszy wymaga wspomagania oddychania. Ale poza tym wszystko ok :) więc fajnie że przeleżała z rozwarciem 4cm jeszcze 3 tygodnie :)

Ja już pod ktg więc na samą myśl już drżę.. Serio to jest dla mnie jak zmora bo pisze mi jakieś skurcze których ja nie czuje. No ale co zrobić.. Chyba zmieniłam nastawienie że zostanę tu nawet do miesiąca. Do końca pewnie nie bo wczoraj mi lekarz powiedział że gdyby to był 36 tydzień to by mnie wypuścił a tak to za wcześnie i że moja ginekolog urwałaby mu głowę.. Więc trudno, będę tu leżeć i leżeć aż do bezpiecznego momentu a później może mnie jeszcze wypuści i zdążę spakować torbę dla siebie i dla Maksia i dopiąć wszystko na ostatni guzik a jeśli nie to trudno wyjedziemy z małym do mieszkania z marszu [emoji14]
Super podejście [emoji106]
No i mocne kciuki za ktg [emoji110] [emoji110] [emoji110]
 
No i super podejście :) nie ma co się martwić niespakowaną torbą, teraz Maksiu najważniejszy :) Ja to w ogóle nie wiem kiedy mam spodziewać się ktg, myślałam że po 30 tygodniu już wizyty będą co 2 tygodnie a dalej mój gin nic nie wspominał i kazał przyjść za 3. Na następnej wizycie będzie już 35+3.
Ciekawe jak mój... Bo o ktg też nic nie wspominał, teraz mam wyzyte 34+1, więc chyba zapytam co i jak.... [emoji15]
 
Moj dalej chciał co miesiąc soe spotykać bo ciąża książkowa i on nie widzi potrzeby żebym częściej przychodziła tym bardziej ze mały już nie jest mały i na usg już nie widać za bardzo nic konkretnego ale ze l4 to poprosiłam co 3 tyg bo tez jakoś bezpiecznie będę się czuła i fakt teraz zapisuje się co 3
Przy l4 chyba musi być co 3 tyg ;)
 
reklama
Cześć dziewczyny [emoji4]

Miłego dnia w lepszych hunorach [emoji106][emoji110]
...ja to zawsze znajdę sobie robotę... zaczęłam robić porządek w pościeli [emoji85][emoji85] tzn w zmianach pościeli. Durna No.

BTW znalezione dzisiaj u Martyny :) wyobrażacie to sobie? [emoji16][emoji16]

Zobacz załącznik 859921
Nie wyobrażam sobie....
 
Do góry