reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Robicie jakieś zapasy obiadowe do zamrażarki na jakieś kilka pierwszych dni? Ja dziś tak pomyślałam,że chyba warto zrobić bo ja na pewno będę zaaferowana i zmęczona po powrocie ze szpitala a D. pewnie też będzie chciał pomóc mi i posiedzieć z nami niż stać przy garach. Pomijam, że będzie miał dwa psy do ogarnięcia jeszcze.
 
reklama
Robicie jakieś zapasy obiadowe do zamrażarki na jakieś kilka pierwszych dni? Ja dziś tak pomyślałam,że chyba warto zrobić bo ja na pewno będę zaaferowana i zmęczona po powrocie ze szpitala a D. pewnie też będzie chciał pomóc mi i posiedzieć z nami niż stać przy garach. Pomijam, że będzie miał dwa psy do ogarnięcia jeszcze.


Ja nie robię, bo mój Bartek lubi i potrafi świetnie gotować i robi to teraz nawet z przyjemności, a po porodzie się nie obawiam, bo mam jego i teściową :)
 
Robicie jakieś zapasy obiadowe do zamrażarki na jakieś kilka pierwszych dni? Ja dziś tak pomyślałam,że chyba warto zrobić bo ja na pewno będę zaaferowana i zmęczona po powrocie ze szpitala a D. pewnie też będzie chciał pomóc mi i posiedzieć z nami niż stać przy garach. Pomijam, że będzie miał dwa psy do ogarnięcia jeszcze.
Zastanawiam się nad tym. Ale ja nigdy nie mroziłam nic poza pierogami (których już teraz na pewno nie będę robić). Co jeszcze można mrozić?
 
Upralam dywan na dworze na mokro szczotką i z mężem się pokłóciłam bo mówi że jestem nie normalna żebym leżała ...i tak mnie zdenerwowal że oblałam go całego wodą z węża :DD jak splukiwalam dywan na trzepaku .. :D :D dywan tylko 2na 3 m a miał problem jakbym dywany z całej wsi wyprała..
 
Ostatnia edycja:
Robicie jakieś zapasy obiadowe do zamrażarki na jakieś kilka pierwszych dni? Ja dziś tak pomyślałam,że chyba warto zrobić bo ja na pewno będę zaaferowana i zmęczona po powrocie ze szpitala a D. pewnie też będzie chciał pomóc mi i posiedzieć z nami niż stać przy garach. Pomijam, że będzie miał dwa psy do ogarnięcia jeszcze.
Ja nie robię nic, dam radę gotować albo mąż będzie gotował w ostateczności mama albo teściowa.
 
Robicie jakieś zapasy obiadowe do zamrażarki na jakieś kilka pierwszych dni? Ja dziś tak pomyślałam,że chyba warto zrobić bo ja na pewno będę zaaferowana i zmęczona po powrocie ze szpitala a D. pewnie też będzie chciał pomóc mi i posiedzieć z nami niż stać przy garach. Pomijam, że będzie miał dwa psy do ogarnięcia jeszcze.
Ja mam ciągle pełna zamrażarkę więc zrobie tak by wtedy też mieć :)
Zastanawiam się nad tym. Ale ja nigdy nie mroziłam nic poza pierogami (których już teraz na pewno nie będę robić). Co jeszcze można mrozić?
Ja np robię tak :
Gotuje obiad ( roladki , mięso z sosem , pierozki, sos brokułowy z kurczakiem , pieczeń ) i staram się robić tak jakby na jeden dzień więcej i to sobie mroze :)
Szczególnie teraz jak średnio mogę chodzić to stanę przy garach ugotuje na dzisiaj, na jutro i jeszcze zamroże jeden obiad :)
 
Zastanawiam się nad tym. Ale ja nigdy nie mroziłam nic poza pierogami (których już teraz na pewno nie będę robić). Co jeszcze można mrozić?

Mój chłopak też gotuje tyle że nie chcę go w garach zostawić :)
mrozić praktycznie można większość obiadów a chociażby jego część np. gołąbki, pierogi jak wspominałaś, nawet zupy, klopsy, itp. Fakt że warzyw to pewnie lepiej teraz ne mrozić bo są świeże a mam dwa kroki na targowisko. Coś tam pewnie zamrożę by było na leniwe dni :)
Znając życie moja mama pewnie będzie nam czasem coś podrzucać bo te roczniki mają coś z tymi obiadami ( bez niego ani rusz )
 
reklama
Przeglądalam dzisiaj po raz ktorys torbę do szpitala i tak myślę czy krótki rekaw body też jednak zabrać na pobyt w szpitalu .. czy lepiej długi tylko . Bo ja muszę mieć swoje ciuszki
 
Do góry