reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Ohh u mnie tak ładnie teraz padaaa jak z prysznica, cudownie bo byłam godzinę temu na polu i myślałam ze padnę tak świeciło i było duszno.

Kupiłam dzisiaj płyn do prania z bobini w rossmanie za 14zl 2 l i pisząc to teraz mój mozg zaczął myśleć ... on działa jako zamiennik proszku ? To nie jest do płukania?
Jeśli do prania to tak, zamiennik proszku :D
 
Naszlo mnie na leczo.. a ze moj nigdzie nie dostal cukinii to robie z pieczarek, papryki i pomidorow [emoji14] wlasnie obralam pieczarki lezac w lozku [emoji23]
Oj... Ale mi zrobiłaś ochotę na leczo[emoji16][emoji16] ja zazwyczaj robię z papryki, a cukinię dorzucam, jak mam nie za dużo papryki [emoji16][emoji16]
 
Poruszylyscie temat ukochanych mezow i partnerow:) to zapytam te z Was, ktorych polowki pracuja poza domem jak sobie z tym radzicie? Moj maz prace ma 8-16,ale delegacje coraz czestsze... i teraz klotnia 2 tyg bo nie mogl odmowic dyrektorowi wyjazdu za granice...a zona w drugiej ciazy,zagrożonej lezy w domu... no w glowie mi sie to nie mieści ...I delegacje coraz czestsze:( bardzo tego nie lubię...
 
hahaha no to pięknie 2l płynu i 2 kg proszku- można prać :D ale to w takim razie płyn jest wygodniejszy od zwykłego proszku ;) też kilka miesięcy temu zrezygnowaliśmy z proszku i przeszliśmy na kapsułki, ale tylko te z ariela bo inne zostawiają resztki na ubraniach.
Hyhyhy wystarczy ci na ho ho i jeszcze troche :D ja tez uzywam kapsulek i tylko ariela.. wydaje mi sie ze pranie jest czysciutkie po nich ;)
 
A co do płci oglądałam program i było pytanie kto jest odpowiedzialny za płeć dziecka i wiedzie ze to ojciec jest odpowiedzialny za płeć dziecka? Wiec panowie jak chcą chłopaczków a maja dziewczynki to sami sobie są winni hahaha
No panowie , panowie :D i cudem u nas jest córeczka :D bo od ponad 20 lat nie było u mojego w rodzinie dziewczynki :p same chłopy :D wiec
mała królewna będzie miała obstawę ❤️
Taaaaakkkkk musimy odpoczywac [emoji23]
Ewka [emoji23] proszę się nie wypowiadać na temat odpoczywania [emoji23]
Naszlo mnie na leczo.. a ze moj nigdzie nie dostal cukinii to robie z pieczarek, papryki i pomidorow :p wlasnie obralam pieczarki lezac w lozku [emoji23]
Ooo pieczarki :D dzięki, że przypomniałaś. Zaraz sobie upiekę w jajku i bułce :D
Mnie odrzucalo od miesa i strasznie zbrzydlam, dlatego wszyscy mowili, ze dziewczynka. Ale sama tez tak czulam.

Chcialam kupować same ciuszki unisex ale takie bardziej dopasowane do plci sa ladniejsze i wiekszy wybor. Najwyżej bede zakladac body w samochodziki dziewczynce :D
Ja byłam pewna , że będzie synek. Chociaż cała rodzina j znajomi wmawiali dziewczynkę. Zbrzydlam na początku ciąży, koło mięsnego nie mogłam przejść, w ogóle zapach, widok blee.. na pierwszym miejscu były i są słodycze :D brzuch rozlany :D więc wszystko świadczyło o dziewczynce :D
Hyhyhy u mnie wlasnie odrzuca mnie od slodkiego i miesa i innych takich i wszyscy mowia ze ladnie wygladam :D a jesli gin sie pomylil.. no trudno bedzie chlopczyk w rozowym.. ale nie sadze.. widzialam pipcie :p
Ja też widziałam uff :D
I potwierdzona płeć przez 5 lekarzy ❤️ trzech takich z certyfikatem :)
 
reklama
Poruszylyscie temat ukochanych mezow i partnerow:) to zapytam te z Was, ktorych polowki pracuja poza domem jak sobie z tym radzicie? Moj maz prace ma 8-16,ale delegacje coraz czestsze... i teraz klotnia 2 tyg bo nie mogl odmowic dyrektorowi wyjazdu za granice...a zona w drugiej ciazy,zagrożonej lezy w domu... no w glowie mi sie to nie mieści ...I delegacje coraz czestsze:( bardzo tego nie lubię...

Mój jeździ za granicę już od ponad roku.
Jest ciężko ale jak by to nie brzmiało, przyzwyczailiśmy się. Odliczamy czas do końca dnia, tygodnia .. i tak do przyjazdu. Na początku jeździł na 4-6 tygodni. Teraz na 2.5-4 tygodnie. Przyjeżdża na 3-4 dni. Rzadko na 5-7. Bardzo tęsknimy ale mimo odległości nie oddalamy się od siebie. Jak przyjeżdża , zachowujemy się tak jak by był na codzien. Doceniamy każdą godzinę. Teraz przyjedzie 28 czerwca. I będzie baaaardzo długo. Bo aż do połowy lub końca sierpnia. ❤️ A później będzie jeździł na 2.5 tygodnia cały czas. A dwa tygodnie lecą bardzo szybko więc jesteśmy bardzo szczęśliwi. :)

A twój często ma te delegacje ?
Wiesz , on też pewnie wolał by być z tobą w domu. Ale jednak spoczywa nad nim obowiązek zapewnienia Wam godnego życia.. siedząc na miejscu nie zarobi nic. A jednak ty sama nie utrzymasz siebie i dzieci. Wiem, że to ciężkie.. rozstania są trudne :(
 
Do góry