reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

A te facety to też są pieszczochy i potrzebują zainteresowania.. pewnie więcej niż te bąbelki w brzuszku jeszcze [emoji41]Narzekała że ma pospolite imię to już jest dobrze zdrobnione.. [emoji23]Czyli jednak tak się skończyło ? No trudno, umylo wyswietlacz [emoji41]
Ojjj wieksze pieszczochy niz dzieci [emoji23] mojego tylko pogmerac w ucho i juz spi [emoji23]
 
reklama
Ja ide spac.. chyba.. chcialam ogladac obcy kontra predator, ale cos mi sie oczka kleja,wiec moze bede dzis spac :p
@Ankan minelo mi swedzenie po tej nalewce z bursztynu i nawet zniknely krosty,wygladzilo sie ;)
Dobranoc robaczki kochane ❤❤❤
 
Ja ide spac.. chyba.. chcialam ogladac obcy kontra predator, ale cos mi sie oczka kleja,wiec moze bede dzis spac :p
@Ankan minelo mi swedzenie po tej nalewce z bursztynu i nawet zniknely krosty,wygladzilo sie ;)
Dobranoc robaczki kochane ❤❤❤
Dobrze, że minelo po nalewce :) dobranoc kolorowych snów
Co ty.. to taki kotek jest.. [emoji23] pobudzac go bede po wszystkim :D
Ty bezwzględna jesteś :szok: ma czekac aż do porodu i później końca połogu ? :szok:
 
Kurde dziewczyny zapomniałam o 'zadaniu domowym' Czego się obawiam po urodzeniu dziecka? A Wy jakie macie objawy? Nawet z mężem nie możemy o tym mówić, bo podobno każdy ma sam napisać swoje. Ale mój mi powiedział czego się obawia, zreszta już kiedyś mi o tym mówił, ze boi się, ze straci mnie, ze umre podczas porodu... Trochę przerażająca wizja, jednak świadczy o tym, ze bardzo mu zależy na mnie, mówi o tym z takim przejęciem i troska.
 
reklama
Do góry